AktualnościIII liga KobietJuniorkaJuniorka MłodszaMłodziczkaZarząd WZPS

Systemy rozgrywek w kategoriach żeńskich.

Podobnie jak w kategoriach męskich, tak i w żeńskich odbyło się spotkanie klubów z przedstawicielami Wydziału Rozgrywek, aby wspólnymi siłami i przede wszystkim wspólnym zdaniem opracować systemy rozgrywek na nadchodzący sezon. I nie ma co ukrywać, że najwięcej pracy było przy kategorii młodziczek, gdzie do gry zgłosiło się rekordowe 49 zespołów.

U panów najwięcej dyskusji i wyrównane głosowania były w kategorii III ligi męskiej, w młodzieżowych przeszły propozycje zaproponowane przez WR. Więcej o systemach męskich pisaliśmy TUTAJ. Przypominamy także, że wszystkie zgłoszenia do rozgrywek znajdziecie w naszej zakładce wyniki, gdzie są wymienione wszystkie drużyny zgłoszone do poszczególnych kategorii. Skrót jest TUTAJ.

Przejdźmy zatem do omówienia tego co się wydarzyło w ostatni czwartek w kategoriach żeńskich. Tekst pojawia się z pewnym opóźnieniem, ale przez ostatnie dni WR pracował nad uzgodnionymi systemami, aby przygotować je dla Zarządu, który teraz nad tymi propozycjami się pochyli i albo zaakceptuje, albo wprowadzi zmiany, albo odrzuci. Dlatego też to co tu zostanie przedstawione jest po uzgodnieniach WR-u z klubami uczestniczącymi w spotkaniu, ale ostateczny głos należy do Zarządu. Jeśli propozycje zostaną zatwierdzone lub poprawki będą niewielkie i szybko się je wprowadzi, to na początku przyszłego tygodnia zaplanowane zostanie losowanie grup rozgrywkowych, dzięki czemu w ciągu kilku kolejnych dni ogłoszone zostaną terminarze na sezon 2024/2025 we wszystkich kategoriach. Dodamy tylko, że trochę ubolewamy nad frekwencją. I dziwimy się, że większość klubów nie jest zainteresowana sposobem w jaki sposób będą grać, bo wiadomość do klubów trafiła na ponad dwa tygodnie przed spotkaniem i naprawdę w dobie spotkanie online warto było znaleźć i poświęcić kilkanaście minut. A warto dodać, że połączyli się online będący na wakacjach trenerzy, którzy zabierali głos w rozmowach.

Do rozgrywek III Ligi Kobiet jak już wiemy zgłosiło się czternaście zespołów. Rozgrywki w pierwszej fazie zostaną podzielone na dwie grupy po siedem zespołów na grupę północną i południową. Z tego podziału wyszło, że po pięć drużyn zostało dość łatwo przydzielonych do odpowiednich regionów, a cztery – poznańskie, zostaną dolosowane po dwie do każdej z grup, jako centrum województwa.
W pierwszym etapie drużyny mają rozegrać mecze systemem ligowym każdy z każdym oraz rewanże na przestrzeni grup. Dwie najlepsze awansują do Play-Off, gdzie zagrają o medale, a pozostałe o dalsze miejsca. Dlaczego dwie, a nie cztery jak było to wcześniej? Głównie ze względów ograniczenia ilości terminów. Sama faza ligowa to już czternaście sobót. Uwzględnione zostały również przerwy świąteczne, ferie (w tym czasie zawodnicy i zawodniczki również ze swoimi rodzinami chcą wyjechać na odpoczynek) i przede wszystkim finały wojewódzkie juniorów/ek, kadetów/ek oraz ich późniejsze występny na szczeblu centralnym. W poprzednim sezonie pojawiły się nieporozumienia, gdy te terminy się nakładały i drużyny, które w naszej III lidze grały zespołami młodzieżowymi miały problem z przekładaniem tych meczów na inne terminy. Po pierwsze zakres terminów jest już wtedy dość ograniczony, a kalendarz mocno ciasny, a po drugie zespoły grające seniorami miały problem z meczami w środku tygodnia, bo często są to osoby pracujące, które nie zawsze mają możliwości na granie meczów w środku tygodnia czy problemy z dostępnością hal. Dlatego prewencyjnie na te terminy nie wyznaczane były mecze III ligi. Jeśli okaże się to pomysłem nie najlepszym, w nowym takie ograniczenia zostaną zniesione. A drugim aspektem to wartość sportowa, aby do Play-Off awansowały naprawdę najlepsze zespoły, a nie takie, którym czasem uda się wygrać dwa mecze przez przypadek i będą mieć miejsce w Play-Off. Ta faza powinna być zarezerwowana dla najlepszych drużyn i takich, które realnie mają szansę powalczyć o awans do II ligi.

W kategorii juniorek zagra dwanaście zespołów. I tutaj pojawiły się pierwsze różnice zdań. Jedna propozycja zakładała, aby zagrać systemem ligowym trzech grup po cztery zespoły, druga dwóch grup po sześć zespołów, podzielonych po turniejach eliminacyjnych na poszczególne ligi w zależności, które miejsce zajmą po turniejach rozstawieniowych lub eliminacyjnych – nazewnictwo dowolne. Pierwszy etap stwarzał jednak pewien problem. Gdyż przy założeniu, że mamy mieć cztery turnieje eliminacyjne, w których wezmą udział po trzy zespoły, utworzenie potem trzech grup po cztery zespoły rodziło komplikacje, w jaki sposób takie ligi skonstruować. Czterech zwycięzców grup i tylko trzy ligi. Kto zatem z wygranych miałby nie grać w pierwszej lidze? Drugi system taki problem niwelował. Poza tym w głosowaniu przedstawicieli klubów był remis 2:2, dlatego WR podjął decyzję o konstrukcji systemu z braku zgodności przedstawicieli klubów.
Zatem propozycja to dwie ligi po sześć zespołów. Po wymienionych już turniejach eliminacyjnych będziemy mieć cztery drużyny w I lidze, które wygrają tę rywalizację. Aby uzupełnić skład do sześciu, po pierwszym etapie zostanie rozegrany baraż pomiędzy drużynami, które zajmą miejsca drugie: drugi z turnieju A kontra drugi z turnieju B oraz drugi z C i drugi z D. Zwycięzcy tych meczów zagrają w pierwszej lidze, przegrani wraz z miejscami trzecimi z turniejów w lidze II. Następnie w grupach każdy z każdym. I tu wyjaśnienie: nie będziemy grać rewanżów z dwóch powodów. Pierwszy to oczywiście brak terminów (do tego czasu już potrzebujemy 7), a z racji tego, że juniorki i kadetki grają w niedziele, więc liczbę tych niedziel trzeba też oszczędzać dla kadetek. A nie jest wskazane łączenie rozgrywek kadetek i juniorek w tych samych dniach, gdyż często zawodniczki grają w tych dwóch kategoriach. No i trzeci punkt, to wiele drużyn w III lidze grać właśnie będzie juniorkami, więc nie ma też sensu powielać tych samych meczów w dwóch kategoriach.
Po kolejkach ligowych trzy najlepsze ekipy z I ligi zainkasują awans do finału wojewódzkiego. Z kolei czwarta, piąta oraz pierwsza z II ligi rozegrają baraż o ostatnie wolne miejsce w finale.
I co ważne we wszystkich kategoriach wiekowych odchodzi się od niezbyt chyba udanego pomysłu w turniejach grania trzech setów bez względu na wynik. Po konsultacjach z klubami jednogłośnie przeszła decyzja o graniu pełnych meczów, do trzech wygranych setów.

Czternaście zespołów zgłosiło się do rozgrywek kadetek. System rozgrywek będzie dość podobny do tego z juniorek, ale z małymi różnicami.
Na początku turnieje eliminacyjne, czyli cztery grupy po trzy zespoły. Bonus będą miały mistrz i wicemistrz z poprzedniego sezonu, czyli Energetyk Poznań i MKS Kalisz. Te drużyny od razu zostaną zakwalifikowane do I ligi. Stawkę uzupełnią wygrani z turniejów. Dzięki temu skompletowany zostanie sześciozespołowy skład I ligi. Pozostałe osiem drużyn utworzy II ligę. Pierwsza rozegra mecze systemem każdy z każdym. Trzy najlepsze zameldują się w finale wojewódzkim. Osiem zespołów z II ligi zostanie podzielonych na dwie grupy po cztery zespoły i tam też zagrają każdy z każdym plus rewanże. I podobnie jak w juniorkach zostanie rozegrany baraż z udziałem czwartego zespołu I ligi oraz zwycięzców dwóch grup II ligi. Wygrany uzupełni skład finału.

Największy ból głowy i najwięcej dyskusji dotyczyło kategorii młodziczek, a to głównie z racji liczby zgłoszeń – przypomnijmy 49. Było kilka propozycji, ale skoncentrujmy się na czym ostatecznie stanęło po negocjacjach i licznych głosowaniach.
Cała stawka zostanie podzielona na dwie grupy, nazwijmy to północną i południową. Przez trzy etapy w każdej z tych grup system będzie wyglądał dokładnie tak samo. Czyli najpierw turnieje eliminacyjne sześć grup po cztery zespoły. Po nich pierwsze miejsca utworzą I ligę, II, III i IV składającą się z sześciu drużyn. Jedynie w grupie, gdzie zamiast 24 będzie 25 ekip zostanie rozegrana tzw. For Runda, czyli dwa zespoły losowane z czwartego koszyka zagrają między sobą o udział w turnieju eliminacyjnym. Wygrany trafi do jednego ze wspomnianego wyżej turnieju, przegrany od razu znajdzie się w czwartej lidze.
Drugi etap to rozgrywki ligowe na poziomie swojej ligi. Po rozegraniu trzech turniejów kończy się etap i dwie najgorsze z I ligi spadają do II ligi, dwie najlepsze z II awansują do I i takie roszady na poziomie wszystkich lig. Następnie znów rywalizacja na szczeblu poszczególnych lig.
Po tym nastąpi już połączenie grup północnych i południowych, ale z uwzględnieniem awansów i spadków jak w poprzednim etapie. Cztery najlepsze z I ligi północnej połączą się z czterema najlepszymi z południa i utworzą grupę, która powalczy o sześć miejsc w finale wojewódzkim. Zespoły z niższych miejsc będą grać ze swoimi odpowiednikami z zajętych miejsc w odpowiadającej grupie z drugiego regionu.
Trzeba przyznać, że to dość nietypowa formuła, ale która spowoduje atrakcyjność rozgrywek. Najlepsi będą musieli cały czas walczyć, aby pozostać w I lidze, a tym, którym nie pójdzie w turnieju eliminacyjnym, będą mieć szansę na finał wojewódzki, nawet z poziomu III ligi. Dzięki temu też każdy zespół ze swojego poziomu sportowego będzie rywalizował z innymi o podobnych umiejętnościach.
Wydział rozgrywek zdaje sobie sprawę, że ustalony system nie jest doskonały i pewnie ma jakieś niedociągnięcia. Ale wzrost zgłoszeń z 30 do 49, czyli o ponad 50% wymusił trochę wywrócenie poprzednich do góry nogami. Może to być jednak jakaś baza na kolejne sezony (bo my także mamy nadzieję, że już na stałe będziemy mieć tyle chętnych zespołów do grania), którą potem będzie można tylko udoskonalać na podstawie doświadczeń z tego sezonu. Co ważne, na starcie wszystkie 49 zespołów startuje z tego samego poziomu i każdy ma szansę na wygranie Wielkopolski.

Tak to wygląda jeśli chodzi o ustalone (podkreślają członkowie WR) systemy rozgrywek z uczestniczącymi w spotkaniach przedstawicielami klubów. Nie jest to jednak nic wiążącego, bo decydujące zdanie ma Zarząd, który obecnie już dostał do akceptacji przygotowane pomysły i debatuje nad ich wprowadzeniem lub wniesieniem poprawek.
I jak zaznaczono na wstępie, jeśli będzie taka możliwość losowanie grup WR planuje przeprowadzić w przyszłym tygodniu, a transmisja oczywiście na kanale YouTube Wielkopolska Siatkówka.