AktualnościZarząd WZPS

W niedzielę Walne w WZPS, czekamy na odpowiedzi.

Jak co roku po zakończonym sezonie odbywa się Walne Zebranie Sprawozdawcze Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej. Takowe odbędzie się w niedzielę, a punktem kulminacyjnym ma być głosowanie nad sprawozdaniem Zarządu za miniony sezon. Przed nim napłynęło do Związku sporo pytań, na które Zarząd nie odpowiedział.

Brak większości przy głosowaniu za przyjęciem sprawozdania może nieść sporo kontrowersji. Od zaangażowania Miasta Poznania, jako organu nadzorującego WZPS po dymisję Prezesa i Zarządu WZPS, a przy stwierdzonych nieprawidłowościach zarzuty prokuratorskie dla Komisji Rewizyjnej czy osób, u których nieprawidłowości zostaną ujawnione.

Można się zatem znów spodziewać „żołnierzy” Prezesa, którzy licznie pojawią się jako reprezentanci klubów. Te kluby, które dały upoważnienia dla „żołnierzy” zachęcamy do obiektywnej oceny. A rodziców i zawodników, do weryfikacji na co są przeznaczane składki klubowe i co z tego klub oferuje dla zawodniczek i zawodników.

Zacznijmy więc od sprawozdania, które wraz zaproszeniem na niedzielne zebranie zostało wysłane do członków stowarzyszenia – klubów, a które podpisał i opatrzył swoją fotografią panujący Prezes (prosimy jednocześnie o nie łączenie nas z hasłami „Wielkopolska Siatkówka” z ust Prezesa):

Już pierwszy akapit nadaje ton całości tej powieści. Rzeczywiście Zarząd w porównaniu do poprzedniego wymieniony w 50%, ale zostawiono tych, którzy byli mierni ale wierni lub tacy, którzy wygrali wybory dla Prezesa, a dobrano takich, na które wybory nie miały w pływu, bo zostali wybrani przez Radę Trenerów (miejsce w Zarządzie z urzędu) czy sędziów (ta sama sytuacja).

Zastanawia nas również jakie to decyzje zostały podjęte, które JEDNOZNACZNIE przyczyniają się do podniesienia pracy WZPS. Czy może jest tu mowa o nowym pracowniku do pracy w biurze? Hmm to też ciekawa historia.
Otóż było opublikowano ogłoszenie o pracę, w którym głównym walorem pracy były darmowa kawa i herbata. Ale co ciekawe zgłosiło się nawet kilka osób. Jednak gdy poznały warunki finansowe z dalszych procesów rekrutacji zrezygnowały. Ostatecznie w końcu jak najbardziej uczciwie i bez pleców pojawiła się w WZPS nowa osoba z nadania… Prezesa – może i dobrze, skoro nikt postronny się nie zdecydował. Wyszła nawet informacja z biura, że jest nowo zatrudniona osoba i wiadomości z jej adresu należy uznawać za rzeczowe i wiarygodne. Popracowała… trzy tygodnie.

Dalej Prezes rozpisuje się o przedsezonowych spotkaniach z klubami odnośnie systemów rozgrywek. Owszem, takowe się odbyły, ale Prezes był ich kategorycznym przeciwnikiem! W żadnym nie uczestniczył, a ostateczne ustalenia skrytykował stwierdzeniem, że „kluby nie zawsze muszą wiedzieć co jest dla nich najlepsze” forsując swoje pomysły na systemy. Ówczesny WR był jednak dość stanowczy i pozostawił wszystkie ustalenia na spotkaniach z klubami.

Rzeczywiście szkolenie zorganizowane przez Radę Trenerów musimy pochwalić. Duża frekwencja, ciekawi prelegenci. Ale stwierdzenie, że inne Wydziały czy komisje pracują sprawnie jest lekkim nadużyciem. Wydział Dyscypliny się skompromitował próbując rozwiązać spór między jednym z trenerów a sędzią. Wydział Rozgrywek po aferach wyrządzonych przez Prezesa zrezygnował z pracy i do dziś go nie ma.

Wprowadzono elektroniczny protokół na zawodach III Lig, co rzeczywiście jest kapitalnym rozwiązaniem, ale Prezes znów przypisuje sobie zasługi, którym był mocno przeciwny. Tłumaczył wtedy, że takie rozwiązanie pozbawi pracy bardziej doświadczonych sędziów, którzy protokołu elektronicznego nie ogarniają.

Prezes pragnie dalej kontynuować pozytywne zmiany. Na pewno na przestrzeni lat nie zmienia się jedno. O WZPS w Polsce nie mówi się wcale (zero turniejów krajowych czy międzynarodowych, jeden niezależny członek Zarządu w strukturach PZPS i jedna osoba w komisjach, z wyraźniej opozycji do WZPS), albo mówi się źle. Znów po decyzjach Prezesa i jego słupów pisano o WZPS w mediach ogólnopolskich z drwiną, pogardą i w sposób obśmiewający. Na pytanie co powinien zmienić lub poprawić, odpowiedź jest jedna. Odejść. W Polsce niestety na wszystkich szczeblach rozgrywkowych WZPS jest traktowany z ironią i kpiną, a my odwiedzając najważniejsze imprezy siatkarskie słyszymy to.

I jeśli mamy postawić rzeczowe i merytoryczne pytanie, o które Prezes prosi to stawiamy: Co jeszcze musi się stać, aby Prezes przestał przeszkadzać i po prostu odszedł? Michał Probierz też do końca chciał trwać na swoim stanowisku, ale walnął whisky i zrozumiał, że jest szkodnikiem. Broński jest szkodnikiem od pierwszego dnia objęcia stanowisko Prezesa, a odejść nie zamierza. Jutro w cyfrach przedstawimy Wam dlaczego.

Do tak przesłanego sprawozdania Prezesa do biura trafiły pytania od członków stowarzyszenia, które chcieliby uzyskać pytania, na które nie znaleźli odpowiedzi w sprawozdaniu:

WZPS na organizację takich turniejów wydał prawie 46 tys. zł. Ile klubów dostało dofinansowanie do organizowanego turnieju, ile występowało o takie dofinansowanie i mu odmówiono? Czy są jakieś zasady przyznawania dofinansowania? Zatem pytanie o pieniądze stowarzyszenia jest jak najbardziej zasadne. Ile, komu i na jakiej podstawie?
Do momentu publikacji tekstu, pytający na swoje pytanie odpowiedzi nie uzyskał.

Inny pytający chciał się dowiedzieć o co chodzi ze sponsorem tytularnym Ligi Młodzików. Może nie wszyscy wiedzą lub nie wszyscy zauważyli, ale w mijającym sezonie ta kategoria nazywała się IKO Liga Młodzików. Padło zatem pytanie ile sponsor zapłacił za nazwę rozgrywek i ile z tej kwoty przypadło w jego uczestnikom. My dołożymy pytanie, w jaki sposób oprócz zapisu w protokole zawodów, których nikt nie widzi oraz na stronie obsad, logo sponsora czy informacja o nim była gdzieś wyeksponowana. Jednym słowem, co sponsor zyskał, że wpłacił pieniądze na konto WZPS (o ile wpłacił, bo w sprawozdaniu taka uwaga w przychodach ujęta nie została) i co za to otrzymał. To tak, jeśli pojawiliby się inni chętni do objęcia patronatem lig wojewódzkich.

Pojawiło się również kolejne pismo, gdzie już poproszono o konkretne odpowiedzi na więcej wątków:

Nie będziemy się skupiać na ocenach kadr, szkolenia czy występów kadr wojewódzkich, choć zajmowane w rywalizacjach wyniki naszego województwa nie stawiają pytania o zmiany. Bo słyszmy, że często takie zgrupowanie to okazja do nagabywania o zmianę klubu niż misja szkoleniowa.
Ciekawe pytanie odnośnie wspierania siatkówki przez samorządy lokalne. Pisaliśmy już kiedyś, że WZPS zorganizował pieniądze z Miasta Poznania dla klubów poznańskich. Ale dlaczego zadbał tylko o kluby ze stolicy Wielkopolski, a wszystkie inne „olał”? Chwalimy za pozyskanie tych środków, ale należało również udać się do Urzędu Marszałkowskiego lub Wojewódzkiego i wstawić się za dziesiątkami klubów spoza Poznania. A jeśli już się nie chciało, to warto było coś dołożyć ze swojego budżetu, który w poprzednim roku wyniósł ponad 700 tys. zł.
Ciekawe pytania o przyznawanie piłek dla klubów z Wielkopolski. Co roku WZPS dostaje mnóstwo takich piłek od PZPS, ale nikt nie wie na jakiej podstawie i komu są przyznawane. Czy jest to wybór prezesa/zarządu czy są ogólne zasady dysponowania sprzętem PZPS?
W dobie ostatnich afer urządzonych Wielkopolsce przez WZPS, ważne jest też, kto jest za nie odpowiedzialny, czyli kto jak głosował w danych głosowaniach. My nazwiska tych „słupów” znamy, ale są to informacje nieoficjalne, dlatego nigdy ich nie ujawniliśmy, bo mogłoby dojść do jakiejś pomyłki. Ale fakt, że ktoś na Zarządzie się oburzył, że nazwaliśmy go słupem, potwierdza jedynie fakt, że jest słupem. Członkowie zarządu jak powiedział Prezes „są Waszymi przedstawicielami” i mamy nadzieję, że swoje poparcie lub sprzeciw pokażą zgodnie z potrzebami klubów. Prawdopodobnie uda nam się podejrzeć co nieco, więc podzielimy się informacjami jawnymi.
Padło również pytanie o Wydział Rozgrywek, którego nie ma i póki co nie ma chętnych. Szerzej pisaliśmy o tym w tekście o PSO i KO, który możecie przeczytać TUTAJ. Ale najważniejsze to pytania o finanse. Czyli jakim budżetem dysponuje WZPS, ile jest wpływów i skąd oraz jakie są wydatki i na co. Przypomnijmy po raz kolejny. Wielkopolski Związek Piłki Siatkowej jest Stowarzyszeniem utrzymywanym ze składek jego członków – klubów. I wszystkie finanse zarówno przychody jak i wydatki powinny być jawne co do grosza. Nie wszystkie informacje dotyczące tego tematu pytający otrzymują, bo Prezes w odpowiedzi na powyższe pismo wysłał taką odpowiedź:

Albo celowa próba braku odpowiedzi, albo pomyłka w znajomości przepisów związkowych przez Prezesa. Załóżmy, że to drugie, bo przecież Prezes się nie może pomylić i jest chętny do współpracy i dzielenia się pełnią informacji. Ale, trzeba go było lekko zdopingować do udzielenia odpowiedzi:

I nie zgadniecie. Nagle nie trzeba było dni czy tygodni na przygotowanie odpowiedzi. W momencie gdy przy braku odpowiedzi widmo organu nadzorującego WZPS jakim jest Miasto Poznań, informacja dodatkowa, czyli bilans finansowy jednak został udostępniony zainteresowanemu. Problem jest tylko taki, że jest bardzo ogólnikowy. Znów pojawia się tam mnóstwo ogólników, które nie dają odpowiedzi. Ale niektóre pozycje są kompletnie irracjonalne i niewytłumaczalne wobec statutu WZPS, który ma wspierać siatkówkę w Wielkopolsce. Tego jednak dziś publikować nie będziemy, bo niektóre pozycje możemy źle odczytywać i możemy je błędnie interpretować. Dlatego będziemy chcieli uzyskać dokładną odpowiedź, na którą z pewnością czeka wiele klubów – członków stowarzyszenia. Bo głównym tematem w rozmowach z działaczami klubowymi jest to, ile pieniędzy związkowych na delegacje pobrały poszczególne osoby pełniąc funkcje społeczne, bo padają tutaj kwoty sięgające od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Zatem jeśli ktoś ma mandat i wahał się czy pojawić się na niedzielnym Walnym, może ułatwimy decyzje, bo jako reprezentant swojej lokalnej społeczności powinien się pojawić na zebraniu i bo, kto jak nie kluby – członkowie stowarzyszenia, reprezentujący dzieciaki, rodziców, zawodników, powinny być zainteresowane działaniem federacji.

Początek zebrania w niedzielę o godzinie 12.00. Śledźcie naszego Facebook’a.