Znamy liczby zgłoszonych zespołów do rozgrywek.
W środę odbyło się spotkanie klubów z (nie wiadomo kim) odnośnie ustalenia systemów rozgrywek na kolejny sezon. Odkryto zatem najbardziej ostatnio (poza finansami WZPS) skrywaną tajemnicę o liczbie zgłoszeń do poszczególnych rozgrywek. Przedstawiamy.
Ale zanim o zgłoszeniach dwie sprawy, które naszym zdaniem są na tyle ważne, że od nich zaczynamy.
Na ostatnim spotkaniu sprawozdawczym członków WZPS padało dużo pytań o finanse. Sporo ich pojawiło się nawet przed tą ceremonią, gdzie miały być udzielone odpowiedzi, ale jak już napisaliśmy nawiązując do słów Prezesa: „mogę przekazać te informacje, ale nie muszę”.
Otóż stała się rzecz zupełnie nieoczekiwana i Prezes zaczyna odpowiadać na zadane pisemnie pytania. Jedno dotyczyło finansowanych przez WZPS turniejów. O przedstawionym sprawozdaniu i zaginięciu kilkuset tysięcy złotych ze związkowej kasy pisaliśmy TUTAJ (warto poczytać). Zatem jeden z klubów zapytał o dofinansowanie ze związkowej kasy do turniejów:

„Bardzo proszę o przesłanie listy oraz szczegółowych kwot dotacji za poprzedni sezon” – szczególnie podkreślamy to zdanie. No i Prezes Jacek Broński udzielił szczegółowej odpowiedzi na to pytanie:

2600 zł. DWA TYSIĄCE SZEŚĆSET ZŁOTYCH. Tylko coś nam nie pasuje, bo w informacji dodatkowej punkt „organizacja turnieju” wykazuje 45 929,63 zł. Czy my jesteśmy głupi, czy ktoś z nas chce zrobić głupków? Bo kwota 2600 troszkę nam się rozjeżdża z kwotą bliskiej 46 000 zł. Aż chciało by się krzyknąć: gdzie jest moje 43 koła?

Jeśli ktoś potrafi to wytłumaczyć zapraszamy do kontaktu, abyśmy mogli to wyjaśnić szerszej społeczności. Do tego tematu jeszcze wrócimy, bo jest tam jeszcze kilka innych kwiatków do opisania.
I sprawa druga zanim przejdziemy do zgłoszeń. Czy ktoś zna Krystiana Bednarskiego? Podobno to ma być osoba, która będzie…. coś tam robić w Wydziale Rozgrywek. Funkcja na razie nieznana, bo przewodniczącym musi być członek Zarządu, a jak już wiemy „czasowo” jest nim sam Prezes. Oczywiście Pan Krystian nie przyszedł ratować Prezesa i WZPS z dobrego serca, tylko skuszony (z Waszych drodzy członkowie składek) wynagrodzeniem. Skończyli się ludzie, którzy chcieli pracować dla siatkówki w Wielkopolsce społecznie z Prezesem, więc trzeba kupować/płacić. Prezes jak to ma w zwyczaju bez konsultacji z nikim obiecał wynagrodzenie, problem tylko taki, że takie wynagrodzenie musi zatwierdzić Zarząd. A co jeśli choć raz zachowa się racjonalnie i nie pozwoli na wydawanie pieniędzy członków stowarzyszenia jakim jest WZPS na zachcianki Prezesa? Aby takie wynagrodzenie przyznać konieczna jest uchwała Zarządu podjęta w głosowaniu. Będziemy domagać podania wyników takiego głosowania oraz który „z państwa przedstawicieli – jak to określił Prezes” podniesie rękę ZA. Poza tym już pojawiają się zakłady ile Pan Krystian wytrzyma w Wydziale Rozgrywek, którego przewodniczącym jest najbardziej obiektywny ze wszystkich i ten, któremu zależy na dobru siatkówki sam Prezes Jacek Broński? Co ciekawe usłyszeliśmy, że wspomniany Pan Krystian jest z Bydgoszczy. I od razu przypomina nam się ubiegłoroczna kampania wyborcza, kiedy to Prezes straszył, że w przypadku wygranej Pauliny Maj-Erwardt na stanowisko szefa WZPS, federacja zostanie wyprowadzona z Poznania do Złotowa.
Zajrzyjmy zatem: kluczowa osoba z WR – Bydgoszcz. Przewodniczący Wydziału Sędziowskiego – (ok. pół roku w trakcie minionego sezonu) Bydgoszcz. Jego zastępca – Bydgoszcz. To jak to było z tym wyprowadzaniem WZPS z Poznania? Teraz przynajmniej jest wyprowadzany z Poznania poza województwo do Bydgoszczy.
No i Pan Krystian nie wie pewnie jednego. Istnieje coś takiego jak Wielkopolska Siatkówka. Jedyny serwis w Polsce, który patrzy związkowi wojewódzkiemu na ręce i przed którym niewiele się ukryje, a kontrowersyjne decyzje będzie mocno nagłaśniał. Życzymy zatem Panu Krystianowi bezproblemowej pracy i żebyśmy mogli tylko chwalić pomysły i rozwiązania w nadchodzącym sezonie. Ale już usłyszeliśmy, że pierwsze spotkanie nie wypadło najlepiej. Niestety Pan Krystian pojawił się na spotkaniu średnio przygotowany. Oprócz ilości zespołów nie wiedział nic innego. Nie znał przede wszystkim dostępności terminów na poszczególne rozgrywki co wydaje się kluczowe do ustalenia systemów. Ale mimo wszystko życzymy powodzenia i trzymamy kciuki.
I przejdźmy do sedna, czyli zgłoszenia do rozgrywek.
Do III Ligi Kobiet zgłosiło się 15 zespołów. Juniorki stawiły się w gronie 11 zespołów. Kadetki liczniejsze, bo zapisały się do gry 24 drużyny i nowy rekord w młodziczce, bo aż 54 zespoły.
III Liga Mężczyzn składać się będzie z 10 zespołów. Juniorzy zagrają w stawce złożonej z 8 ekip, kadeci – 9, a młodzicy stanowią siłę 13 drużyn.
Wszystkie niebawem pojawią się w naszej zakładce – WYNIKI, gdzie już powolutku uzupełniamy poszczególne kategorie i znane już terminarze, ale z racji towarzyszenia naszej drużynie narodowej do lat 19 podczas Mistrzostw Świata w Chorwacji i Serbii, nasz czas jest mocno ograniczony.

