AktualnościMłodziczkaMłodzik

Jedynka i Energetyk najlepsze w Wielkopolsce!

Fajnie się ułożyły finały młodziczek i młodzików. Ostateczne rozstrzygnięcia poznaliśmy dopiero w ostatnim dniu, a w młodziczce mistrzostwo zostało zdobyte w ostatnim meczu turnieju.

W młodziczkach zdaniem większości naszych rozmówców, z którymi rozmawialiśmy przygotowując prezentacje drużyn do finałów, faworytami do zdobycia mistrzostwa były Enea Energetyk Poznań i Szamotulanin Szamotuły. I tak też przebiegał ten turniej. Oba zespoły kroczyły od zwycięstwa do zwycięstwa. W pierwszych dwóch dniach Szamotulanin nie stracił seta, Energetyk jednego w starciu z MKS-em Kalisz. Aż nadszedł najważniejszy mecz, w którym te dwa zespoły starły się z bezpośrednim pojedynku. Jak na finał w finale przystało mecz ze sporą dawką emocji zakończony dopiero w tiebreaku. Pierwszy set wyraźnie dla Szamotulanina. Grał równo, skutecznie, z małą ilością błędów własnych. W drugim kluczowym elementem okazała się zagrywka. To tym zagraniem Energetyk praktycznie zapewnił sobie zwycięstwo. Jedna seria dziesięciu z rzędu, potem poprawka, gdy Energetyk przy swoim serwisie dołożył jeszcze cztery i zapewniło mu to wygraną w drugiej partii. Brylowały w tym elemencie Zofia Bartoszewska i Alicja Kasperczak. Po przegranym drugim secie szamotulanki jeszcze myślami i emocjami były w poprzedniej partii co do bezlitośnie wykorzystały siatkarki prowadzone przez Michała Dudka i przypieczętowały zwycięstwo wynikiem 15:10. Zwycięski Energetyk i to on miał sprawy w swoich rękach, Szamotulanin musiał już liczyć na potknięcie poznanianek. Swoją pracę odrobił, bo wygrał ostatni mecz turnieju ze Spartą Złotów 2:1, ale musiał mocno ściskać kciuki za Piątkę Turek, która w ostatnim spotkaniu turnieju finałowego mierzyła się z Energetykiem. Wygrana Energetyka miała przypieczętować wygraną w tym sezonie, zwycięstwo Piątki to mistrzostwo dla Szamotulanina, który miał lepszy bilans setów. Piątka już w tym meczu praktycznie o nic nie walczyła, bo na trzecie miejsce już nie miała szans. Ale postawiła się. I to bardzo. Poznanianki do ostatniej piłki drżały o wynik i musiały wspiąć się na najwyższy poziom swoich umiejętności. Ostatecznie udało się wygrać 2:1 i zapewnić sobie pierwsze miejsce w Wielkopolsce.
Zdążyliśmy już porozmawiać z trenerem zwycięskiego zespołu Michałem Dudkiem, który na gorąco powiedział nam, że jest bardzo szczęśliwy. Sukces to zasługa całej czternastki, która była na turnieju w Pile. Pokreślił charakter i postawę swoich podopiecznych, bo Energetyk rozegrał aż cztery tiebreaki w pięciu meczach podczas tegorocznego finału.
Drugi Szamotulanin. Równa drużyna, dobrze skompletowana. Pokazała słabość w jednym meczu, co wykorzystał Energetyk. Na trzecim miejscu MKS Kalisz. Jak powiedział trener Przemysław Ogłaska, zespół zbudowany trochę spontanicznie, a mimo wszystko z medalem. Czwarta lokata dla Piątki Turek. Intensywny czas dla siatkarek tego zespołu, bo część z nich jest na najwyższych obrotach od finału juniorek na początku lutego. Wielkie brawa za postawę w ostatnim meczu, co podkreślał Michał Dudek. “Niewiele zabrakło, a Piątka by nas zrzuciła z pierwszego miejsca” – to słowa trenera Energetyka po meczu z Turkiem. Piąte miejsce dla SPS-u Volley Piła, szóste dla Sparty Złotów.

Wszystkie wyniki i tabela młodziczek dostępna tutaj.

W finale młodzików wszyscy bez wyjątku wskazywali jednego faworyta do złotego medalu – IUKS Jedynkę Poznań. Nawet sami trenerzy w rozmowie z nami bez ogródek twierdzili, że interesuje ich tylko tytuł mistrzowski. Zespół zbudowany w całości w oparciu o szkołę na poznańskim osiedlu Pod Lipami, bez naborów spoza miasta jest fenomenem. Tym większy szacunek dla pracy, jaką wykonują w klubie trenerzy Piotr Kołodziejski i Marcin Stachowski. W tamtym roku piąte miejsce w Polsce i Mistrzostwo Wielkopolski, w tym roku już jeden z sukcesów udało się powtórzyć.
Jedynka w finale nie przegrała meczu, tracąc jednego seta z Szamotulaninem, który jak się okazało zajął szóste miejsce w turnieju. Pozostałe mecze wygrane do zera. Zapytany o wrażenia po finale Piotr Kołodziejski powiedział, że pierwsze miejsce nie jest dla niego wielkim zaskoczeniem, bo po ten tytuł do Ponieca jechali. Podkreślił jednak zadowolenie z postawy swoich zawodników. Nie z gry, a z postawy, bo gra zdaniem trenera nie była taka jakiej oczekiwał. Tym bardziej jest zadowolony, że mimo słabszej gry udało się mistrzostwo wygrać. Dodał także, że finał stał na bardzo wysokim i wyrównanym poziomie i jest wielce prawdopodobne, że z medalistami spotkają się jeszcze w półfinałach lub finałach Mistrzostw Polski.
Drugie miejsce dla Enea Energetyka Poznań. Cztery zwycięstwa, jedna porażka z Jedynką Poznań i dodatkowo stracony set w meczu z Jokerem Piłą. Na trzecim sezon w naszym województwie zakończył Piast Krotoszyn. Trener Piotr Robakowski od lat jest uznawany za eksperta jeśli chodzi o pracę najmłodszymi rocznikami. Sukcesy w minisiatkówce tym razem przełożył na młodzików i zapewnił klubowi start w rozgrywkach centralnych. Czwarta lokata dla Jokera. Znając ambicje trenera Jacka Wysockiego, cele były wyższe, co pewnie Joker odbije sobie w przyszłym sezonie. Piąte miejsce dla Piasta Poniec. Łukasz Kubeczka już przed turniejem był bardzo zadowolony z awansu do turnieju finałowego. Dodatkowo podjął się organizacji turnieju, co w tak małej społeczności, na pewno zaowocuje w przyszłości. Szóste miejsce w Wielkopolsce dla Szamotulanina. Przebieg sezonu pokazuje, że taka jest obecnie siła tego zespołu. Do finału miał chyba najdłuższą drogę, przez baraże do półfinałów. Ale warto też zwrócić uwagę, że ekipa Jakuba Nowaka, jako jedyna potrafiła poważnie postraszyć Jedynkę Poznań i do zwycięstwa w tym meczu było naprawdę bardzo blisko.

Wyniki i tabela młodzików dostępne tutaj.

Jedynka jako Mistrz będzie organizatorem ćwierćfinału Mistrzostw Polski, w którym zagra też Piast Krotoszyn. Energetyk awansu poszuka na wyjeździe, gdzie dokładnie dowiemy się po losowaniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *