Zgłoszenia, PSO i KO, czyli co ważne przed sezonem.
Sezon halowy 2024/2025 zakończony, czas zatem podjąć przygotowania do kolejnego. Z tej racji WZPS opublikował formularz zgłoszeniowy oraz termin jego przyjmowania, ale także nowe PSO i KO na nadchodzący sezon. Omawiamy dziwne zapisy oraz publikujemy w całości te dokumenty.
Wiemy, że dla wielu z Was to ciekawe zagadnienia, które odnoszą się do działalności i funkcjonowania najlepiej działającej organizacji w tej części wszechświata pod najlepszym z najlepszych zarządzających osób jakiego sobie można wyobrazić, czyli miłościwie panującemu nam Prezesa Jacka Brońskiego. Przygotujcie się zatem na dłuższą lekturę, bo parę fajerwerków się pojawi.
Zaczniemy od spraw formalnych, czyli zgłoszenia do rozgrywek na sezon 2025/2026. Zarząd ustalił datę do 27. czerwca. Ponoć termin nieprzekraczalny, więc warto sobie gdzieś to zapisać w telefonach czy kalendarzach, bo w poprzednim roku kilka takich zgłoszeń przez przeoczenia wpłynęło po oficjalnych terminach. Poniżej formularz zgłoszeniowy, który wypełniony należy przesłać na adres biura Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej: biuro@wzps.poznan.pl
A jak chcecie zobaczyć ile zespołów się zgłosiło w poprzednim roku odsyłamy do tekstu, opublikowanego po zebraniu zgłoszeń przed minionym już sezonem. Kliknij TUTAJ.
Zgłoszenia przyjmuje przynajmniej w teorii Wydział Rozgrywek. Na razie problem jest taki, że WZPS takowego nie posiada. Status WZPS mówi, że przewodniczącym Wydziału musi być członek Zarządu. Wraz z końcem sezonu z tej funkcji wraz z dobranymi sobie członkami WR zrezygnował Adam Dębowski. Spośród licznej grupy 13 członków nie było kolejnego chętnego, który by tę niewdzięczną funkcję objął. Z racji braku chętnych podjął się tej funkcji sam Prezes. Dokładny zapis z komunikatu Zarządu głosi: „Powierzono Panu Jackowi Brońskiemu czasowe pełnienie funkcji Przewodniczącego Wydziału Rozgrywek„.
Bardzo inspiruje i ciekawi nas zamieszone tam słowo CZASOWE. Mamy nieodparte wrażenie, że potrwa do końca kadencji Prezesa. Ale jak długo, tutaj już boimy się o jakiekolwiek prognozy. Przypomnijmy jeszcze, że statut WZPS mówi, że Wydział musi składać się z od trzech do pięciu członków. I tu jest teraz największa zagwozdka, skąd i gdzie znaleźć co najmniej jeszcze dwóch członków. Poszukiwania trwają, a sposoby na ich znalezienie są wszelakie. Od kosmicznych obietnic przez kupowanie i obiecywanie wynagrodzeń. Słyszeliśmy od stawkach miesięcznych od 1,5 tys zł miesięcznie w górę. Oczywiście bez wiedzy Zarządu, a jedynie są to propozycje od Prezesa, który jednoosobowo rozdysponowuje pieniądze Stowarzyszenia jakim jest Wielkopolski Związek Piłki Siatkowej, utrzymywany z pieniędzy jego członków, czyli ni mniej ni więcej jak klubów. To one wpłacają pieniądze na konto WZPS zgłaszając się do rozgrywek, opłacający licencje zawodników czy trenerów, płacący haracz za dokonywane transfery czy przełożenia meczów. A są to sumy dość spore o czym w dalszej części przy omówieniu Komunikatu Organizacyjnego na nadchodzący sezon.
Zatem mimo tych usilnych prób znalezienia chętnych do pracy w WR skutki na dziś są zerowe – wedle naszej dotychczasowej wiedzy. Nie ma takowych, choć mówiło się nawet o zaangażowaniu wielkopolskich działaczy – seniorów, jak Jan Nowaczyński czy Ryszard Błaszczyk. Ale podobno te pomysły już przepadły. A szkoda, bo mogło to by być bardzo interesujące.
Na pewno na plus dla WZPS jest fakt, że już opublikowano Przepisy Sportowo-Organizacyjne (PSO) oraz Komunikat Organizacyjny (KO) przed zakończeniem zbierania zgłoszeń do rozgrywek. Dzięki temu kluby wiedzą do czego się zgłaszają i przede wszystkim ile to może kosztować. Oczywiście na tej podstawie budżetu nie da się precyzyjnie oszacować, bo liczba meczów czy długość wyjazdów uzależniona będzie od liczby zgłoszonych zespołów do danej kategorii, ale choćby wstępny koszt da się już wyliczyć: koszty zgłoszenia, licencje, stawki sędziowskie.
Problem w tym wszystkim jest tylko jeden, maluteńki. Te dokumenty, czyli PSO i KO powinien Zarządowi przedstawić Wydział Rozgrywek. A jak wiemy takowego nie ma. Zatem zrobił to jednoosobowo Prezes pełniący, przypomnijmy czasowo, funkcję przewodniczącego tego Wydziału. Czy zatem to jest zgodne z zapisami prawnymi? Nie nam to już oceniać, a jedynie sygnalizujemy taką sytuację.
Przejdźmy już zatem do tych dokumentów. A, że my lubimy się zagłębiać w takie rzeczy to przedstawimy Wam zapisy, które budzą w nas delikatnie mówiąc spore zdziwienie.
§ 4 UCZESTNICTWO:
5. W przypadku uczestnictwa dwóch lub więcej zespołów z jednego klubu w rozgrywkach młodzieżowych w jednej klasie rozgrywkowej oraz awansu jednego lub więcej z nich do finału istnieje możliwość dokooptowania dwóch zawodników/czek do zespołów awansujących do finału, z zespołu, który nie uzyskał tego awansu, za zgodą WR WZPS.
Nie ma tu niczego kontrowersyjnego, a punkt ten zamieszczamy z innego powodu. Gdy pracowaliśmy jeszcze w WR w poprzednim sezonie, otrzymaliśmy sporo głosów z klubów, aby ten przepis zmienić. Chodziło o to, aby na finały wojewódzkie, zespoły tego samego klubu na turniej finałowy mogły sobie spośród wszystkich swoich zawodników w klubie, już na finały zbudować nowe kadry. Tak, aby już w finałach występować maksymalnie mocną kadrą i bić się o medale w Wielkopolsce, ale też optymalnie przygotować się do rozgrywek centralnych. Bo często się zdarza, że w trakcie sezonu te zespoły są trochę wymieszane, by jak największa ilość zawodników mogła grać jak najwięcej, zamiast spędzać czas w kwadracie dla rezerwowych. Pojawiła się nawet swego rodzaju debata w tym temacie zwolenników oraz przeciwników, a raczej jednego zagorzałego przeciwnika tego pomysłu. Sprawę skierowaliśmy nawet do Rady Trenerów, aby podjęła jakieś jednoznaczne stanowisko w tej sprawie, ale ta żadnej ostatecznej opinii nie wyraziła. Zostało zatem po staremu.
A teraz wchodzimy już na wyższy level budowania przepisów. Musimy posilić się screenem, żeby przedstawić te złote myśli jak najbardziej obrazowo:
§ 5 WERYFIKACJA MECZÓW I SPOSÓB PROWADZENIA ROZGRYWEK

Podpunkt A – standard. Choć dopisek „poza systemem pucharowym” nie bardzo wiemy co ma oznaczać, tym bardziej, jeśli ma to mieć odzwierciedlenie do punktu C, czyli sytuacji w jakiej ma być rozgrywany Złoty Set. Mówi się tam o „zdobytych punktach”, czyli w przypadku wygrania meczu 3:0 lub 3:1 są to 3 punkty, przy wygraniu 3:2 – 2. Więc wiadomo, że w meczu rewanżowym druga strona musiałaby wygrać za 3 lub 2 punkty w zależności od wyniku pierwszego meczu i remisu w tych punktach, aby doprowadzić do Złotego Seta. No, ale to nie obowiązuje w „systemie pucharowym”. O co zatem chodzi i kiedy jest „system pucharowy”, kiedy obowiązuje reguła Złotego Seta i na jakich zasadach, bo my szczerze niewiele z tego rozumiemy. Pomoże ktoś?
Ale hitem jest punkt B. Jak możemy wyczytać tu obowiązuje tylko i wyłącznie punktacja 2-1-0. I o ile w turniejach jest to normą, o tyle już w lidze, zawsze stosowana była punktacja z tabelki wyżej, czyli 3-2-1-0. Oczywiście nie dotyczyło to rozgrywek młodzików i młodziczek, bo tam się gra do dwóch wygranych setów, ale w przypadku starszych kategorii kadet/ka, junior/ka, gdzie gra się już do trzech wygranych setów taka właśnie punktacja obowiązywała. Skąd ta zmiana? No i oczywiście ma to również odniesienie do Złotego Seta, bo skoro za każdą wygraną 3:0, 3:1 lub 3:2 przyznaje się 2 punkty, to wygrywając pierwszy mecz 3:0 lub 3:1 można przegrać rewanż 2:3 i będzie Złoty Set. Oczywiście w myśl tych przedstawionych przepisów.
Nie ma punktu 6 w tym paragrafie. Czeski błąd, ale skoro 13 członków Zarządu, Wydział Sędziowski czy Rada Trenerów kontemplowała tydzień nad tak ważnym dokumentem, warto, aby był zrobiony z należytą rzetelnością i dokładnością. Więc zakładamy, że jesteśmy w punkcie 6 i przechodzimy do podpunktu E:
e) terminy poszczególnych etapów rozgrywek centralnych organizowanych przez PZPS, w których uczestniczą nasze zespoły w danej kategorii wiekowej, są terminami wolnymi lub rezerwowymi w rozgrywkach prowadzonych przez WZPS
Pomysł właściwy, tylko wykonanie nieudolne. Po co blokować terminy w danej kategorii wiekowej w województwie, jeśli nakładają się one na rozgrywki centralne? Przecież rozgrywki centralne odbywają się już po zakończeniu finałów wojewódzkich i uczestniczy w nim pierwsza czwórka z województwa? Dlaczego w tych terminach nie mogą grać meczów zespoły, które walczyć będą o miejsca 5-… ? Przecież to jest blokada co najmniej czterech terminów: 1/8, 1/4, 1/2 oraz finał Mistrzostw Polski. Biorąc pod uwagę np. najmłodsze kategorie, czyli młodzik/młodziczka, kiedy finały MP odbywają się w okolicach początku maja, kiedy nasze zespoły mają rozstrzygnąć rywalizację o dalsze miejsca? Przypuszczać jedynie możemy, że chodziło o blokadę terminów kategorii zbliżonych, czyli junior-kadet, kadet-młodzik, bo czasem zespoły występujące na szczeblu wzmacniają się młodszymi rocznikami niż docelowe i aby z tej racji nie trzeba było przekładać wyznaczonych wcześniej terminów. Intencja prawidłowa, ale wykonanie „brońskie”.
Punkt 7, kolejny hit:
Wybór gospodarza zawodów :
a) Gospodarzem zawodów jest zespół określony w terminarzu rozgrywek. W przypadku rozgrywania zawodów młodzika,-czki z udziałem czterech drużyn gospodarzem zawodów jest zespół wskazany w terminarzu rozgrywek pod warunkiem posiadania hali do rozegrania turnieju na dwóch sektorach
b) W przypadku braku możliwości rozegrania turnieju na dwóch sektorach przez zespół, który został ustalony jako gospodarz w terminarzu rozgrywek młodzika,-czki, rolę gospodarza przejmuje kolejny zespół wskazany przez terminarz rozgrywek, który ma możliwość rozegrania zawodów na obiekcie posiadającym dwa sektory
Dlaczego faworyzuje się kluby, które mają hale z dwoma sektorami w punkcie A? Oczywiście, że wygodniej jest zagrać turniej czterozespołowy na dwóch sektorach, ale naszym zdaniem nie może być to uwarunkowane regulaminowo i dyskwalifikujące kluby z halami jednosektorowymi.
Punkt B jak rozumiemy odnosi się do punktu A, czyli mowa o turniejach z udziałem czterech drużyn, ale nie ma tego powiedzianego wprost! Gdyby przeczytać tylko punkt B można odnieść wrażenie, że żaden zespół, który ma jeden sektor nigdy nie będzie gospodarzem turnieju bez względu na ilość drużyn w nim występujących. Wzmianka o czterech zespołach naszym zdaniem konieczna.
§ 7 – ZMIANY TERMINÓW ZAWODÓW
Coś co nas zawsze bawiło:
5. Wniosek musi zawierać:
a) Uzasadnienie (wszelkie zwolnienia, w tym lekarskie, nie są podstawą do zmiany terminu meczu),
Zwolnienia lekarskie nie są podstawą, ale np. imieniny u cioci lub wyjście na grilla już tak. Przecież to jest uzasadnienie. Zawsze dawaliśmy w wątpliwość ten podpunkt.
11. Wydział Rozgrywek WZPS zastrzega sobie prawo do zmiany terminu rozegrania meczu/turnieju z urzędu, w szczególności bez uzyskania zgody zainteresowanych stron, w następujących przypadkach :
c) Występu zespołu w rozgrywkach na szczeblu centralnym PZPS (dotyczy wyłącznie zawodów III Lig oraz Juniora/-ki )
d) W pierwszej kolejności zainteresowany zespół powinien skorzystać z opcji zmiany terminu zaplanowanych rozgrywek.
Tutaj widzimy, jest pewnego rodzaju progres i nauka na błędach biorąc pod uwagę ostatnią aferę Astra Krotoszyn vs. Energetyk Poznań w półfinale III Ligi. Czyli WR z urzędu będzie mógł przełożyć mecz III ligi w przypadku konfliktu terminów z rozgrywkami juniorskimi na szczeblu centralnym. Ale po co dołożony jest do tego podpunkt D? Po co wzmianka o „powinności skorzystania z opcji zmiany terminu”? Co to dokładnie znaczy, skoro w przywoływanym KO wniosek o przełożenie meczu nie zawiera twardych ram czasowych, a jego wniosek wpływa jedynie na sumę jaką trzeba posmarować WZPS-owi. A jest tam nawet mowa o terminie poniżej 4 dni od dnia zaplanowanego meczu. Czy zatem informacja dzień przed meczem będzie ok? Jak zawsze robienie sobie samemu problemów w tworzonych regulaminach.
§ 8 – OBOWIĄZKI GOSPODARZA / ORGANIZATORA
7. Spotkania wszystkich rozgrywek prowadzonych przez WR WZPS muszą odbywać się wyłącznie na salach zweryfikowanych i dopuszczonych do rozgrywek.
Ręka w górę, kto widział lub komu ktokolwiek ktoś z WZPS weryfikował lub dopuszczał do rozgrywek salę? Jak często ewentualnie taka weryfikacja obiektu ma się odbywać? Na jak długo taka weryfikacja obiektu wystarcza? Rok, pięć, dziesięć? Kto ma uprawnienia do przeprowadzania takiej weryfikacji? Czy przypadkiem taka weryfikacja nie powinna być warunkiem do przyznania licencji na grę? Skoro już się taki punkt zamieszcza to powinien być w jakiś sposób egzekwowany.

Zgłaszaliśmy ten problem rok temu. Junior/juniorka w tym sezonie nie pogra w dni robocze. Albo… może grać w godzinach 00-24, skoro nie ma tego wyszczególnionego. Podobnie w przypadku młodzika i młodziczki. Gratulacje dla kadetów i kadetek za wyróżnienie i szczególne miejsce w tym punkcie.
To chyba najważniejsze dziwolągi jakie znaleźliśmy w nowym PSO. Pewnie można by się doczepić do detali, ale nie chcemy Was zanudzać. Poniżej cały dokument:
A teraz krótko o Komunikacie Organizacyjnym. Co najważniejsze wybory odbyły się rok temu, więc śmiało i bez skrępowania można już docisnąć śrubę klubom i podwyższyć opłaty.
Zgłoszenie do III ligi kobiet i mężczyzn zdrożało o 200 zł. Z 400 na 600. Koszt zgłoszenia kadetów czy juniorów to podwyżka o 200 zł. Z 200 na 400. Za młodzików trzeba będzie zapłacić 100% więcej – ze stówki poszło na dwie.
Podrożała również gra w mini:
Single – było 30 jest 50
Dwójki – było 40 jest 80
Trójki – było 50 jest 100
Czwórki – było 60 jest 120.
Jak mawiał klasyk – Mają rozmach…
Bardzo ciekawi nas zgłoszenie do Pucharu Polski. Informowaliśmy ostatnio, że do tych rozgrywek można się zgłosić bezpośrednio do Polskiego Związku Piłki Siatkowej (pisaliśmy o tym TUTAJ), a w przytoczonym KO Polskiego Związku Piłki Siatkowej widnieje zapis: BEZ OPŁAT. Ale Wielkopolska żyje z gospodarności i federacja kierowana przez Prezesa Jacka Brońskiego życzy sobie za taką przyjemność 300 zł i jest to podwyżka o 200 zł.
Nie zmieniły się opłaty za wycofanie się drużyn. Za nieprzystąpienie do rozgrywek mimo wcześniejszego zgłoszenia po losowaniu lub po opublikowaniu terminarza, taka kara to 200 zł. Przypomnijmy tylko, że takie masowe wycofania się zespołów tuż przed startem rozgrywek może nie sparaliżowały, ale kompletnie zburzyły ustalenia przedsezonowe z klubami dotyczące systemów rozgrywek. Więc w tym roku również można się spodziewać masowych zgłoszeń, a następnie wycofywania się zespołów przed startem sezonu. Ale widać wpisowe na konto jest ważniejsze niż sprawne rozgrywki.
Nie zmieniły się za to opłaty za licencje zawodników, trenerów czy medyków. Jednak jest jakiś umiar i pewnie stwierdzono, że dowalenie klubom na każdym kroku byłoby jednak przesadą. Ale nie martwcie się, odrobią za rok, wszak paliwo i delegacje, które władze rozliczają w WZPS kosztują.
Podniesione zostały również stawki sędziowskie. Średnio za jednego sędziego na meczu trzeba będzie zapłacić więcej o od 50 do 100 zł w zależności od rodzaju rozgrywek.
Cały Komunikat Organizacyjny na nadchodzący sezon poniżej:
Prace nad tymi dokumentami trwały podobno tydzień czasu. Prezes w podpisanym przez siebie komunikacie Zarządu poinformował, że głosowanie przeszło jednogłośnie. Oczywiście jak to w przypadku naszego ukochanego Prezesa nastąpiło lekkie rozminięcie się z prawdą. Bo nie wszyscy wzięli udział w głosowaniu nie chcąc się podpisywać pod tymi pracami. Więc mowa o jednomyślności jest kolejnym już kłamstwem JB. A tym co zagłosowali „za” i podpisali się pod KO i PSO gratulujemy wnikliwości i dobrego samopoczucia. Potwierdza to, że są to właściwe osoby na właściwych miejscach.

