AktualnościMłodziczka

MOS Wola Mistrzem, Szamotulanin z brązem!

Zakończyły się Mistrzostwa Polski Młodziczek. Turniej, którego organizatorem był Szamotulanin jak zawsze otrzymał same wysokie oceny, również Wielkopolska Siatkówka transmitująca wszystkie mecze została doceniona. Sportowo jesteśmy bardzo zadowoleni, bo mamy pierwszy w tym sezonie medal dla Wielkopolski.

Po bardzo zaciętych i emocjonujących półfinałach dziś sportowo tych emocji było już mniej. Ciężko powiedzieć czy wpływ na to miały wczorajsze pojedynki czy może stawka dzisiejszych meczów przerosła niektóre zespoły.
W meczu o brązowy medal spotkały się MUKS Sparta Warszawa i UKS Szamotulanin Szamotuły. Sparta w grupie wygrała wszystkie mecze do zera i do półfinałów przystąpiła z pierwszego miejsca. Szamotulanki po przegranym jednym meczu zajęły drugie miejsce. Jak już wiemy obie drużyny przegrały po tiebreakach sobotnie potyczki. W meczu o trzecie miejsce praktycznie od pierwszej do ostatniej piłki lepsze były gospodynie. W każdym z setów potrafiły wyprowadzić kilka punktów przewagi, które dowoziły do końca. Pierwszego wygrały do 19, drugiego do 20.
Niewątpliwie to wielki sukces klubu zarządzanego przez prezesa Wiesława Małyszkę. To już kolejny medal MP dla klubu na przestrzeni dwóch lat. I drugi na szamotulskiej ziemi. Wniosek jest jeden: jeśli Szamotulanin awansuje do finałów musi koniecznie je organizować. A warto też dodać, o czym pisaliśmy już wcześniej, że w tym sezonie na niektórych etapach drogi do finału, Szamotulanin był już w czarnej d….ziurze. Przypomnijmy tylko, że w ćwierćfinale wygrał tylko jedno spotkanie i specyficzny układ pozostałych meczów i korzystne wyniki dały mu awans dalej. W piątkowym meczu z Pałacem Bydgoszcz przegrał pierwszego seta, w drugim przegrywał 17:20, ale wyszedł z tego i ostatecznie mógł cieszyć się z miejsca na podium Mistrzostw Polski. Nie da się też nie wspomnieć o być może nowej gwieździe środowiska siatkarskiego: Michalinie Mikulskiej. Sędzia siatkówki, która pod koniec ubiegłego sezonu pojechała pomagać przy jakimś zgrupowaniu. Została, dostała do prowadzenie kadrę młodziczek i już w pierwszym roku swojej pracy od razu stanęła na podium Mistrzostw Polski. Michalina – szacun i gratulacje!
Należy też pochwalić Spartę. Jak się dowiecie z wywiadu z trenerem warszawianek, sam udział jego zespołu w tym sezonie stał pod dużym znakiem zapytania. Wszystkie problemy udało się jednak pokonać i ostatecznie Sparta Warszawa została czwartym zespołem w Polsce.

Mecz o złoty medal miał podobny przebieg do tego o miejsce trzecie. MOS Wola-Metro Warszawa całkowicie zdominowała swoje rywalki. Łaskovia mimo wielkich chęci, starań i zaangażowania nie była jednak w stanie podjąć równorzędnej walki z siatkarkami ze stolicy. Dwa pewnie wygrane sety do 15 i 20 potwierdziły tylko zakulisowe rozmowy, że to klub z Warszawy był uważany za faworyta do mistrzostwa.

Najlepsze zawodniczki turnieju:
Najlepsza atakująca: Zuzanna Kicman – UKS Szamotulanin Szamotuły
Najlepsza rozgrywająca: Martyna Bulzacka – SMS Ostrów Łaskovia Łask
Najlepsza przyjmująca: Zuzanna Zielińska – MUKS MOS Wola-Metro Warszawa
Najlepsza środkowa: Maja Koput – UKS Szamotulanin Szamotuły
Najlepsza libero: Martyna Michalak – SMS Ostrów Łaskovia Łask
MVP: Natasza Ornoch – MUKS MOS Wola-Metro Warszawa

My jako Wielkopolska Siatkówka kolejny raz dziękujemy Szamotulaninowi za zaufanie i powierzenie nam jakże odpowiedzialnego zadania jakim były transmisje z meczów. Możecie je zobaczyć na naszym kanale Youtube. Z otrzymywanych wiadomości wnioskujemy, że chyba wypadło to nieźle. Wiemy jeszcze co i gdzie poprawić, by było jeszcze lepiej.

I pozwólcie, że nagrane dziś wywiady opublikujemy później, ale jest ich sporo i dziś po prostu nie zdążymy.

Jeden komentarz do “MOS Wola Mistrzem, Szamotulanin z brązem!

  • Tak sobie wspominam ostatnie dni w Szamotułach (przyjemne nie tylko dlatego, że złote). Jestem pod wrażeniem atmosfery i postawy Waszych kibiców. Ani przez moment nie było czuć niechęci, stronniczości. Taki totalnie czysty prawdziwy sport. Wielkie brawa dla Was Szamotulanie! (chyba tak się mówi? 🙂
    Pozdrawiam serdecznie Dariusz Kopaniak trener MOS METRO Warszawa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *