AktualnościJunior MłodszyJuniorka Młodsza

Sześć drużyn z Wielkopolski z awansem do półfinałów.

Sześć z ośmiu. To bilans występów juniorek i juniorów młodszych, jeśli chodzi o awans do półfinałów Mistrzostw Polski Trzy zespoły mają szansę na organizację turniejów półfinałowych, bo wygrały swoje ćwierćfinały.

Rewelacyjny występ zaliczyły wielkopolskie kadetki w ćwierćfinałach Mistrzostw Polski. Najdalszą podróż miał zespół Sparty Złotów. Pierwszy mecz w Wieliczce to horror, ale z happy endem wygrany w tiebreaku do 7. W sobotę już łatwiej, bo wystarczyły trzy sety aby pokonać Gedanię Gdańsk. Już wiedzieliśmy, że złotowianki są w półfinale Mistrzostw Polski! W niedzielę nasze Spartanki czekał mecz o pierwsze miejsce z gospodyniami. Po czterech setach było 2:2 i w zespole Dawida Erwardta straty dwóch podstawowych zawodniczek. Ale jak ma się armię wojowniczek, to nie ma znaczenia kto wchodzi z kwadratu. Postawiły się rezerwowe, bo w tiebreaku walczyły jak lwy. Niestety po bardzo emocjonującym piątym secie przegrywamy 13:15 i zajmujemy drugie miejsce. Miejmy nadzieję, że dziewczyny kontuzjowane dojdą do siebie i za dwa tygodnie będą mogły stanąć na parkiecie.

W Świeciu grały kadetki Energa MKS-u Kalisz. Pierwszy mecz z Varsovią wygrany w trzech setach, w drugim męczarnie z gospodyniami, ale także wygrana tym razem w tiebreaku. W niedzielne przedpołudnie przegrany pierwszy set z Liderem z Konstantynowa Łódzkiego, ale kolejne trzy już dla kaliszanek i pierwsze miejsce w grupie.

W poznaniu spotkały się dwa wielkopolskie zespoły. Zarówno Enea Energetyk Poznań jak i UKS Szamotulanin Szamotuły po dwóch dniach miały dwa zwycięstwa i w takim samym stosunku: po 3:0 ze Świdnicą i wygrane w tiebrakach z Pałacem Bydgoszcz. Już było wiadomo, że w ostatnim meczu ćwierćfinału te drużyny zagrają o pierwsze miejsce premiowane lepszym rozstawieniem. Gra obu zespołów falowała, w zespole Szamotulanina zagrały głównie zmienniczki, które pokazały się z bardzo dobrej strony. Ostatecznie wygrały podopieczne Michała Dudka, a my po raz kolejny mogliśmy porozmawiać z uśmiechniętym trenerem oraz kapitanką Energetyka Amelią Nogaj. Zadowolony z wyniku i atmosfery był także Łukasz Klapczyński, który opowiedział o turnieju, ale także walce o utrzymanie w drugiej lidze.

Z niecierpliwością czekamy na losowanie półfinałów, bo mamy szanse na dwóch gospodarzy. A jakby do tych gospodarzy dolosowano tylko po jednym wielkopolskim zespole, to wszystkie cztery wielkopolskie zespoły kadetek mogłyby się znaleźć w wielkim finale. Co myślicie o takim scenariuszu? Może podgrzejemy kulki w wazonie?

Wielkopolscy panowie już od kilku lat nie dorównują dziewczynom. Coś trzeba pomyśleć, aby tych męskich zespołów było więcej w wielkopolskich rozgrywkach. Ale i tak nie jest źle. Na swoim parkiecie niepokonany był Enea Energetyk Poznań. Napatrzyli się chłopacy na koleżanki klubowe i nie chcieli być gorsi. A dziewczyny mocno dopingowały swoich kolegów i z pewnością to pomogło, bo trzy mecze po 3:0 i pierwsze miejsce w grupie piątej. Co prawda trener Szymon Kurowski dyplomatycznie pochwalił rywali, że wcale nie było lekko, że musieli być skupieni, że trzeba było walczyć. No dobrze, niech będzie, ale w każdym z setów energetyczni raczej kontrolowali przebieg meczów i w odpowiednim momencie dociskali gazu, by odskoczyć swoim rywalom.

Awans wywalczyli także kadeci Jet Service LOMS Joker Piła – Powiat Pilski. Pierwszy mecz 3:1 z Wifamą Łódź, w drugim pilanie po walce przegrali z gospodarzami MOS Wola Warszawa. Aby przypieczętować awans do półfinału musieli wygrać niedzielny mecz z Jelczem-Laskowice. I w trzech setach potwierdzili, że są mocni i z drugiego miejsca awansowali do półfinałów Mistrzostw Polski. Gorzej poszło Szamotulaninowi Szamotuły, którzy byli organizatorem ćwierćfinałowego turnieju. Właściwie przed turniejem było wiadomo, że mocny Jastrzębski Węgiel będzie trudny do pokonania. Ale drugie miejsce było sprawą otwartą. Niestety na otwarcie turnieju przegrana w tiebraku z Wałbrzychem pozbawiła praktycznie podopiecznych Jakuba Nowaka awansu do półfinału. Konieczne było pokonanie jastrzębian i mimo że szamotulanie dość mocno się postawili faworytom, to sukcesu odnieść się nie udało. W sobotę kolejny tiebreak tym razem na korzyść gospodarzy i w niedzielę mecz o wszystko z siatkarzami ze Śląska. Awans dla AT Jastrzębskiego Węgla oraz KPS Chełmca Wałbrzych. Jednak jest to dobrze rokujący zespół, najmłodszy z całej stawki i rozegranie tylu setów z czołowymi zespołami w Polsce z pewnością zaprocentuje w kolejnych latach.

W Gdańsku walczyli kadeci IUKS Jedynki Poznań. Po dwóch przegranych meczach z Chemikiem Bydgoszcz i Treflem Gdańsk było wiadomo, że awansu nie będzie. W niedzielę ostatni mecz z KaEmKą Starohgard Gdański zakończony w trzech setach i poznaniacy mogą wracać z podniesionymi głowami, tym bardziej, że sezon był bardzo trudny ze względu na błąkanie się po różnych halach na treningi i mecze oraz uraz eliminujący z gry kluczowego zawodnika. W przyszłym sezonie stabilność miejscówki z pewnością pomoże w osiągnięciu jeszcze lepszego wyniku.

To były chyba dobre występy. Nawet bardzo dobre. Z niecierpliwością czekamy na losowanie grup półfinałowych, które odbędzie się we wtorek o godzinie 12.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *