AktualnościJunior Młodszy

Trefl Gdańsk Mistrzem Polski Juniorów Młodszych

Niedziela była ostatnim dniem Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych. Poznaliśmy najlepszych kadetów sezonu 2023/2024. Swoimi wrażeniami podzielił się z nami także trener Energetycznych chłopaków.

Nasze emocje były troszkę mniejsze podczas niedzielnych transmisji z Kętrzyna, bo nasz przedstawiciel zawody zakończył w sobotę. W meczu o brązowy medal mierzyły się zespoły UMKS MOS Wola Tramwaje Warszawskie i AKS Rzeszów. Po bardzo emocjonującym spotkaniu zwyciężyli warszawianie 3:2. Czy to jest zaskoczenie? Z pewnością wielu typowało siatkarzy z podkarpacia do brązu, tym bardziej, że w pierwszej fazie rzeszowianie rozprawili się z Wolą w trzech setach. W finale grali grupowi rywale Enea Energetyka Poznań. Tutaj emocji było troszkę mniej, bo gdańszczanie pokonali jastrzębian 3:1 i wzięli odwet za porażkę grupową.

My porozmawialiśmy z trenerem Szymonem Kurowskim, który podsumował występ swoich podopiecznych. Kadeci Energetyka zagrali niezły turniej, ale niestety rywale byli lepsi. Tak sobie gaworzyliśmy i wymienialiśmy spostrzeżenia. Nie widać było jakiejś znaczącej różnicy pomiędzy poznaniakami a rywalami, to Wielkopolanie zdobywali więcej punktów niż inne drużyny, ale też popełniali znacznie więcej błędów, które wyjątkowo bolały w kluczowych momentach setów. Szczególnie pomyłki na zagrywce uwierały, bo chłopacy ryzykowali, nie wychodziło, kolejny zawodnik starał się coś poprawić, a wówczas rywale grali bardzo szybko. I bolało to, że 4-5 zagrywek z rzędu było nieudanych. Można było wygrać zarówno z Treflem, a wówczas byłby awans do czwórki z pierwszego miejsca, ale także z Jastrzębiem był mecz do wygrania. Co nie poszło w sobotnim meczu? Częstochowianie grali lepiej w elemencie blok-obrona, a zdobywca statuetki MVP Szymon Pobrotym zagrał najlepszy mecz w sezonie. Tylko dlaczego akurat w meczu o piąte miejsce?

Trener Szymon Kurowski jest bardzo zadowolony ze swoich chłopaków. Według niego drużyna zagrała dobry turniej, a tegoroczny skład jest lepszy, bardziej kompletny, bardziej ograny niż ten z ubiegłego roku, który zajął piąte miejsce w Polsce. Szeroka ławka powodowała, że każdy kto wchodził z kwadratu poprawiał grę. Ale to nie wystarczyło, bo poziom tegorocznych zawodów był wyższy niż poprzednim sezonie. Oczywiście pozostaje żal, że nie udało się wejść do czwórki, ale wiele zespołów chciałoby być na miejscu Energetyka, wśród ośmiu najlepszych zespołów w Polsce. I nie byli oni chłopcami do bicia, bo każdy z rywali musiał się wspiąć na maksimum swoich możliwości, aby wygrać z poznaniakami. Czy mogło być lepiej? Pewnie tak. Może zabrakło doświadczenia z radzeniem sobie w sytuacjach kryzysowych. Bo przecież jak już pisaliśmy, do tej pory energetyczni kadeci mieli spacerek. I pierwsze poważne mecze przyszły w turnieju finałowym. Na tym turnieju pojawiły się pierwsze problemy, z którymi nie zawsze sobie nasi chłopacy radzili, pojawiła się ściana, której do tej pory nie było. Bo właśnie w kluczowych momentach rywale zachowywali więcej zimnej krwi. Może gdyby w Wielkopolsce było więcej rywali na poziomie poznaniaków, może gdyby turnieje ćwierćfinałowe, półfinałowe były bardziej wymagające, to i poznaniacy nabraliby więcej doświadczenia jak postępować w trudnych sytuacjach. Ale przecież być szóstą drużyną w Polsce, to ogromny sukces, więc nie gdybajmy. W Kętrzynie Energetycy byli już wcześniej, nawet był plan ponownego zwiedzania bunkrów, ale poprzez ciągłą niewiadomą kolejnego dnia, większość czasu spędzali w hotelu na analizie meczów. Organizacja była dobra, hala także bardzo fajna, ale przede wszystkim wielkie podziękowania dla rodziców, którzy przez cały sezon dopingowali chłopaków i dojechali także do Kętrzyna. A było ich widać i słychać!

Kilku zawodników z tegorocznych finalistów będzie grało w kadetach jeszcze w przyszłym sezonie, a przecież i środkowi i libero stanowili trzon tegorocznych finalistów co napawa optymizmem, jak mocny może być Energetyk za rok.

Co teraz z tymi chłopakami? Część z nich będzie grała sezon plażowy i będzie się przygotowywała do turniejów na piasku. Ci którzy skupiają się tylko na hali będą trenowali dalej na hali. A tuż po Mistrzostwach Polski Młodzików, który już od 1 maja odbędzie się w Kielcach będą tworzone w klubie grupy na przyszły sezon.

Ostateczna klasyfikacja Finału Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych:

1. Trefl Gdańsk

2. AT Jastrzębski Węgiel

3. UMKS MOS Wola Tramwaje Warszawskie

4. AKS Rzeszów

5. Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa

6. Enea Energetyk Poznań

7. KS Metro Family Warszawa

8. UMKS MKS MDK Warszawa