Finały Mistrzostw Polski Kadetek i Kadetów – dzień 3 i 4.
Piątek był ważnym dniem dla wszystkich naszych reprezentantów walczących w finałach. Chłopaki z Energetyka i dziewczyny z Szamotulanina musieli wygrać swoje mecze, aby w kolejnym etapie walczyć o 5 miejsce. Kaliszanki mając awans w kieszeni musiały postawić kropkę nad „i”. Sobota w kratkę, ale finał jest nasz!
Energetyczni poznaniacy po dwóch przegranych meczach z Rzeszowem i Częstochową postanowili rozprawić się z trzecim rywalem grupowym. Pierwszy set dość trudny, ale wygrana do 25 napędziła Wielkopolan. Kolejne sety już łatwiejsze do 19 i 21 i cały mecz 3:0. Tym samym chłopaki zagwarantowali sobie co najmniej 6 miejsce. W meczu dotychczasowych zwycięzców Częstochowa lepsza od Rzeszowa. W grupie B po bezpośrednim starciu o awans do „czwórki” Gwardia Wrocław pokonała MOS Wolę Warszawa i było wiadomo, że w sobotę podopieczni Szymona Kurowskiego zmierzą się z warszawianami, którzy w półfinale wyeliminowali Jokera Piłę, a w ćwierćfinale Szamotulanina. Siatkarze z Poznania w finale Mistrzostw Wielkopolski byli wyżej niż pilanie i szamotulanie, więc mogliśmy się spodziewać bardziej wyrównanego pojedynku. I tak też było. Pierwszy set dla zawodników ze stolicy, drugi i trzeci po bardzo zaciętej walce dla Energetyka, czwarty dla przeciwników. W secie rozstrzygającym lepsi Wielkopolanie i mamy piąte miejsce! Siódme dla Norwida Częstochowy, który pokonał Wifamę Łódź. W finale zameldowali się siatkarze AZS Częstochowa, którzy pokonali Gwardię Wrocław oraz AT Jastrzębski Węgiel, który wygrał z AKS Rzeszów.
Piątek należał do naszych kadetek. Szamotulanin na mecz ze Śrubiarnią Żywiec wyszedł bardzo zmotywowany i uśmiechnięty, czego wcześniej nie było. Był to pierwszy mecz trzeciego dnia Mistrzostw Polski i rozgrzał publiczność do czerwoności. Pierwszy set dla Góralek, drugi dla Szamotuł dość gładko wygrany do 14 i pociągnęły szamotulanki także trzeciego seta. W czwartym nasze dziewczyny przegrywały już 12:21, 15:23, ale dzięki świetnym zagrywkom Natalii Kuśnierek i dobrej grze całego zespołu doprowadziły do wyrównania po 24:24 i miały nawet piłki meczowe. Niestety ta partia padła łupem sympatycznego zespołu z Żywca wygranego do 29 i do rozstrzygnięcia potrzebny był piąty set. W nim szamotulanki od początku grały bardzo konsekwentnie i przy zmianie stron prowadziły pięcioma punktami. Prowadzenia nie oddały, zakończyły seta 15:10 i tym samym miały pewność, że zajmą w najgorszym razie szóste miejsce. W meczu o pierwsze miejsce w tej grupie lepsze faworytki ze Stężycy, które pokonały Pałac Bydgoszcz w trzech setach.
Kaliszanki awans do najlepszej czwórki miały zapewniony i czekał ich ostatni grupowy mecz z Proszowicami. Dziewczyny pochodzące z Ukrainy łatwo skóry nie oddały i podopieczne Wojciecha Lalka musiały się nieźle napracować, aby nie przedłużać spotkania i wygrać w trzech setach. W meczu o drugie miejsce w grupie i awans do strefy medalowej lepsze gospodynie SMS-u Wieliczka, które pokonały 3:0 Legionovię. A to znaczyło, że w sobotę szamotulanki o piąte miejsce zagrają z siatkarkami z Mazowsza. Sobotnie zmagania rozpoczęły się od meczu o siódme miejsce, w którym dość łatwo zawodniczki Pogoni Proszowice pokonały Stal Śrubiarnię Żywiec. Od 13-ej ściskaliśmy kciuki za szamotulanki. Pierwszy set dla Legionovii, drugi dla Szamotulanina. Kolejne dwa ponownie dla siatkarek z Mazowsza i to one cieszyły się z piątego miejsca. UKS Szamotulanin Szamotuły zajął ostatecznie szóste miejsce. Niedosyt pewnie pozostał, jednak finał Mistrzostw Polski i szóste miejsce to niewątpliwie ogromny sukces tego klubu. W meczach półfinałowych Energa MKS Kalisz pokonał 3:0 Pałac Bydgoszcz, choć w trzecim secie pachniało już przedłużeniem spotkania. Jednak wygrana Wielkopolanek 29:27 i finał jest nasz! Przeciwniczkami kaliszanek będą znajome ze Stężycy, które po pierwszym przegranym secie z gospodyniami, w kolejnych potwierdziły swoją dominację i wygrały mecz 3:1.
O 10.00 mecz o trzecie miejsce pomiędzy SMS Solna Wieliczka i KS Pałac Bydgoszcz, a o 13.00 wielki finał pomiędzy Energa MKS Kalisz i GKS Wierzyca 2011 Politechnika Gdańska Stężyca. Pomimo ogromnej sympatii dla klubu z pomorskiego mamy nadzieję, że to jednak kaliszanki zrewanżują się za finał juniorek i tym razem złote medale zawisną na szyjach dziewczyn Energii MKS-u Kalisz.