Przed finałem kadetów – UKS SMS Joker Piła.
Jeszcze kilka dni temu Joker przywdziewał złote medale w kategorii juniorów. Teraz pilanie planują powtórzyć ten sukces, ale w kategorii kadetów, tym bardziej, że w kadrze znajdzie się kilku zawodników ze złotej drużyny z Szamotuł, a turniej finałowy odbędzie się w Pile.
Poprzedni sezon (oprócz rozgrywek juniorów) nie był jakoś specjalnie udany dla Jokera, przynajmniej jeśli chodzi o renomę jaką ten klub posiada w Wielkopolsce. W kategorii kadetów pilanie znaleźli się poza finałem wojewódzkim, kończąc zmagania na piątym miejscu. Ale, że w finale wojewódzkim dwa zespoły zakwalifikował Energetyk Poznań, tamto miejsce dało możliwość gry w ćwierćfinałach Mistrzostw Polski. I na tym etapie przygoda w rozgrywkach centralnych się zakończyła, bo na turnieju w Gdańsku, Joker zajął trzecie miejsce. W Lidze Młodzików pilanie zakończyli sezon z brązowym medalem, w pięciu meczach odnosząc trzy zwycięstwa.
W obecnym sezonie do Ligi Kadetów Joker wystawił aż trzy zespoły. Najsilniejszym okazał się ten z rozszerzeniem “II”, który to powalczy o medale. W pierwszym etapie, eliminacyjnym Joker mierzył się z Szamotulaninem i Jantarem Kalisz. Nie napotkał w nim zbyt dużego oporu, bo oba mecze wygrał gładko po 3:0. W etapie drugim za przeciwników miał dwa poznańskie zespoły: Energetyka i Jedynkę. O ile z “energetycznymi” wygrać się nie udało, o tyle z Jedynką już tak i to dwa razy. I to drugie miejsce dało awans do finału wojewódzkiego.
Celem na finał wojewódzki jest atak na złoty medal – zadeklarował w rozmowie z nami trener Tomasz Aszemberg i dodał, że jego zespół ma wszystkie argumenty ku temu, by na tle pozostałych zespołów, które zagrają w finale ten medal zdobyć. Ale zdaje też sobie sprawę, że na boisku będzie bardzo trudna rywalizacja. Niczego innego się nie spodziewa jak bardzo ciężkiej walki, bo rywale są naprawdę mocni, ale zdobycie tytułu jest w zasięgu Jokera.
Pilanie wygrali dwukrotnie z Jedynką Poznań, choć w drugim meczu poznaniacy postawili rywalom bardzo trudne warunki. Trener Aszemberg zna również potencjał UKS 9 Leszno, z którym rywalizował Joker III i dlatego zdaje sobie sprawę, że w meczu z tym przeciwnikiem, łatwo nie będzie. Ale za najtrudniejszego rywala trener pilan uważa Enea Energetyka Poznań.
W kadrze nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Ci zawodnicy, którzy wywalczyli złoto w finale juniora dostali nawet cały jeden dzień wolnego, na szybką regenerację, a od wtorku już przygotowania do nadchodzącego turnieju w pełnym składzie. Specjalnego obozu nie było. Wszystko opierało się na codziennej pracy, tak samo jak do finału juniorów, który przyniósł pożądane efekty.
Jeśli chodzi o cele w rozgrywkach centralnych, to Joker słowami trenera Aszemberga mierzy wysoko. Ma duże umiejętności i doświadczenie, bo w dużej mierze ci sami zawodniczy występowali na szczeblu III ligi. Zajmując wprawdzie dolne miejsca w tabeli, ale akurat wynik w tym przypadku miał drugorzędne znaczenie. Pilanie w tych rozgrywkach zagrali bardzo dużo meczów pięciosetowych. A każdy set spędzony na boisku seniorskim, to dla tych chłopaków spora nauka i zbieranie doświadczenia. I podczas tych długich meczów w III lidze, trener widział, że zespół z każdym setem robi postępy i dojrzewa siatkarsko. Dlatego widząc ich grę, trener czuł dumę i ma poczucie, że zawodnicy zwiększają ambicje u niego samego, co jest ważne, by szkoleniowiec widząc pracę zawodników odczuwał satysfakcję z wykonywanej pracy. Trener ma nadzieję, że jego podopieczni w turnieju finałowym pokażą po prostu dobrą grę.
Spora część zespołu już rok temu grała w ćwierćfinale Mistrzostw Polski i jak zaznaczył trener, tanio skóry tam nie sprzedali. Mimo, że w większości byli wtedy młodszym rocznikiem. Twardo stawiali się starszym zespołom, które potem znalazły się w finale mistrzostw Polski. Byli już w ćwierćfinale, wiedzą jak trzeba grać, mają spory bagaż doświadczeń od tamtego momentu i ćwierćfinał w tym roku, ma być tylko przeszkodą do pokonania w dalszych etapach. Pozytywne jest również to, że “ćwiartka” będzie dopiero miesiąc po finałach wojewódzkich, więc będzie odpowiednia ilość czasu, aby się do tego etapu sezonu przygotować i pilanie zrobią wszystko, aby tę fazę przejść. Zwłaszcza, że w kategorii kadetów, ten poziom w skali Polski jest bardziej wypłaszczony. W juniorach jest już kilka marek, które praktycznie co roku biją się w finale mistrzostw Polski, to w kadecie te siły są rozłożone na wiele zespołów równych sobie. Ale na razie priorytetem jest finał wojewódzki, który trzeba dobrze rozegrać.
Transmisje z turnieju będzie można oglądać na klubowym profilu Facebooka, hala jest pojemna i powinna przyjąć wszystkich zainteresowanych kibiców, zachowując obecne przepisy sanitarne.
Wytypuj zwycięzcę finału wojewódzkiego kadetów i zagłosuj!