Przed finałem młodziczek – Enea Energetyk Poznań.
Marka Enea Energetyka Poznań jest już bardzo dobrze znana wszystkim w Wielkopolsce, ale też już w Polsce. Poznanianki prawie z każdej imprezy przywożą medale, jedyną niewiadomą jest tylko jego kolor. Czy tak samo będzie podczas nadchodzącego finału?
Energetyk to obecnie największy klub w Poznaniu, o ile nie w Wielkopolsce. To do tego klubu rodzice najchętniej zapisują swoje pociechy, a i dzieciaki garną się by móc założyć jego koszulkę. Taka sytuacja ma już miejsce w mini siatkówce. Enea Energetyczna Akademia Siatkówki, to projekt, którzy stworzył prezes Robert Rakowski i w którym uczestniczą dziesiątki o ile nie setki początkujących siatkarzy i siatkarek. Co za tym idzie, trenerzy pracujący w klubie mają po prostu duży wybór w kwestii budowania zespołów. A im dalej w las (czytaj, im dłuższe szkolenie w klubie), tym większe sukcesy o czym niech świadczą tytuły Mistrza Polski.
Nie da się ukryć, że w klubie pracują też po prostu fajni ludzie. Widać to podczas meczów, jaka jest atmosfera w zespołach, a my z naszej strony zawsze też mamy wielką pomoc z klubu i gdy ktoś ze sztabów trenerskich nie może rozmawiać, gdy dzwonimy, zawsze oddzwaniają i cierpliwie odpowiadają na nasze pytania. Za to bardzo dziękujemy.
Przeglądając wyniki Energetyka na przestrzeni kliku poprzednich sezonów, można postawić tezę, że poznanianki się rozkręcają. Podobnie było w poprzednim sezonie. W Wielkopolsce “tylko” trzecie miejsce, Ale to wystarczyło, żeby uzyskać awans do rozgrywek szczeblowych, a w tym wyścigu Energetyk dojechał do mety, gdzie zatrzymał się dopiero w finale Mistrzostw Polski, zostając piątą drużyną w kraju.
Energetyk w pierwszym etapie nie miał problemów. Po 2:0 wygrał wszystkie mecze z PUMĄ Komorniki, Szamotulaninem II i Piastem Kobylnica. Ten wynik przypisał poznanianki do I ligi. W niej na koniec drugie miejsce za Szamotulaninem i dorobkiem dwunastu zwycięstw w szesnastu meczach. W półfinale kolejny komplet zwycięstw. Za plecami Energetyka usadowili się w kolejności: Sparta Złotów, Volley Piła i Piast Poniec.
Na nasze pytania przed nadchodzącym finałem zgodził się odpowiedzieć trener Enea Energetyka Poznań – Michał Dudek.
Na turniej zespół ma dwa postawione cele. Pierwszym jest miejsce w pierwszej trójce dające awans do ćwierćfinałów Mistrzostw Polski i dobra gra w Pile. To są kluczowe rzeczy w tej kategorii młodzieżowej. Za największych rywali, trener Dudek uważa Spartę Złotów, która w półfinałach pokazała się z bardzo dobrej strony i Szamotulanin, który patrząc na dotychczasowy przebieg sezonu ma najlepszy zespół.
Wybiegając do przodu, celem na ten sezon, może nieśmiałym jak zaznaczył trener Dudek, jest awans do finałów Mistrzostw Polski. Kadra składa się w większości z rocznika docelowego, w składzie są dwie młodsze dziewczyny. Nie ma w zespole żadnych problemów kadrowych, wszystkie zdrowe i zwarte by walczyć o medale.