AktualnościMłodziczka

Przed finałem młodziczek – SPS Volley Piła.

Czas na gospodarza finału wojewódzkiego młodziczek – SPS Volley Piła. Już sam udział w finale jest sporym sukcesem dla klubu, szczególnie jeśli się prześledzi, jaką drogę musiały pokonać pilanki. Ale teraz zagrają u siebie, więc wszelkie bariery wydają się jakby łatwiejsze.

Uczestnicy w najbliższy weekend będą mieć maraton siatkarski, my mieliśmy przed turniejem, aby przygotować prezentacje zespołów przed finałami. Udało się. W naszym serwisie pojawiło się dwunastu uczestników (mamy nadzieję, że nikogo nie pominęliśmy).

Siatkówka w Pile z mozołem, ale regularnie się odbudowuje. Tradycje po nieistniejącym już PTPS-ie próbują reaktywować ludzie związani z tamtym klubem, a teraz, czasem mimo wielu przeciwności losu, z pasją i zacięciem godnym podziwu osiągają coraz lepsze wyniki sportowe. Zespół trzecioligowy za chwilę będzie walczył o brązowy medal w Wielkopolsce, a młodziczki organizują finał wojewódzki i wszystko co tam ugrają będzie sukcesem. Bo w tamtym sezonie Volley zajął ósme miejsce, w tym już wiadomo, że będzie lepiej.

Start sezonu był bardzo udany. Pilanki w pierwszym etapie wygrały wszystkie mecze bez straty seta pokonując ASBL Piłę, Spartę Złotów i drugi zespół Volley’a. Ta pozycja dała kwalifikację do I ligi młodziczek, gdzie gra również wyglądała bardzo dobrze. Na szesnaście meczów, dwanaście zwycięstw, co dało trzecią pozycję, a walka o drugą przegrana gorszym stosunkiem setów z Energetykiem Poznań. W półfinale było już znacznie trudniej. Na sześć meczów wygrane trzy i ostatecznie trzecia pozycja, która dała przepustkę do finału wojewódzkiego. I tu podobnie jak w fazie ligowej, druga pozycja przegrana stosunkiem setów ze Spartą Złotów, która na dobre się rozkręciła.

W rozmowie z nami, trener Sławomir Świderski powiedział, że już sam udział w finale traktuje jako sukces. Może udział w nim nie jest jakąś wielką niespodzianką, ale to poprawienie wyniku z poprzedniego sezonu i widoczny jest progres w grze zespołu.
Za faworytów turnieju, trener Świderski uważa Energetyka Poznań i Szamotulanina. Nie ma w zespole żadnych problemów kadrowych, cały skład trenuje pełną parą, wzmocniony jeszcze przez dziewczyny z rocznika 2009. Trzon zespołu jest zbudowany z rocznika docelowego, jednak uzupełniony młodszymi siatkarkami.
Trener spodziewa się dużego wsparcia ze strony kibiców we własnej hali, bo z doświadczenia może powiedzieć, że za drużyną kciuki i serce oddają zaangażowani rodzice i najbliżsi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *