AktualnościJuniorka

Przed półfinałem juniorek – Enea Energetyk Poznań.

Ostatnia prezentacja półfinału juniorek należy do królowych naszego województwa, czyli siatkarek Enea Energetyka Poznań. Ponownie najważniejszy mecz turnieju zagrają z sąsiadkami z Kalisza i na pewno będą chciały co najmniej powtórzyć wynik z finału wojewódzkiego i zejść z parkietu jako wygrane.

Prezentując drużynę z Kalisza, na wstępie przytoczyliśmy kilka faktów historycznych. W przypadku Energetyka może nie jest tak bogata w medale, ale śmiało można napisać, że na krajowym topie klub z Poznania jest znacznie dłużej. Nie będziemy się tu cofać nie wiadomo o ile lat. Granicę postawiliśmy zaglądając pięć sezonów wstecz. I co tam widzimy? Sezon 2016/2017 Energetyk na piątym miejscu w Polsce w kadetkach i z brązowym medalem w młodziczkach. Rok później piąte miejsce w juniorkach, kadetkach i młodziczkach. Sezon 2018/2019 to znów krajowa czołówka: piąte miejsce w juniorkach i szóste w kadetkach. Sezon pandemiczny, czyli 19/20 i wraz z potęgą kaliską rośnie również Energetyk. W juniorkach pojawiają się na najniższym stopniu podium, a w młodziczkach ponownie na piątym miejscu w kraju. W sezonie 2020/2021 upragniony tytuł mistrzowski w juniorkach, czwarte miejsce w kadetkach i piąte w młodziczkach. W ostatnim roku mimo wygranej w województwie nie poszło na turnieju półfinałowym MP u siebie i zakończona gra na tym etapie. Odbiły za to sobie to poznanianki w kategorii kadetek, gdzie założyły mistrzowską koronę. Nie ma w Polsce tak regularnego klubu, który od tylu lat jest w czołówce Mistrzostw Polski. Prezes Robert Rakowski tworząc kilkanaście lat temu jedną z największych serię turniejów mini siatkówki, zbudował solidne fundamenty pod obecne sukcesy, które z roku na rok są kontynuowane. Gdy podsumowywaliśmy poprzedni sezon z ówczesnym trenerem Energetyka Marcinem Orlikiem powiedział on, że co najmniej połowa kadry to wychowanki Energetyka. Niewiele klubów w Polsce może się pochwalić taką statystyką. A jak ktoś nie widział tej rozmowy, może nadrobić zaległości klikając tutaj.

Trener Orlik za pracę w Energetyku został doceniony i przeniósł się do SMS PZPS Szczyrk. Jego funkcję zajął Michał Dudek. I o ile na początku sezonu ten start może nie był tak efektowny jak niektórzy się mogli spodziewać, o tyle jak mawiał klasyk mężczyznę ocenia się po tym jak kończy. A końcówkę sezonu Energetyk pod dowództwem trenera Dudka ma znakomity. Mistrzostwo województwa juniorek i pewny awans do półfinałów. Wicemistrzostwo województwa w kadetce, za MKS-em Kalisz, który powiedzmy sobie szczerze, jeśli odda jakikolwiek set w drodze po złoty medal, będzie to sensacja. I Energetyk w kadetce, również zagra w półfinałach MP, gdzie nie jest bez szans na awans. Bo o ile mecz z Kaliszem, raczej nie będzie tym przełomowym, ale już w starciach z Szamotulaninem i Olsztynem będzie faworytem.

Co zatem do powiedzenia przed turniejem w Świdnicy miał trener Michał Dudek?

Turniej ćwierćfinałowy zakończył się zgodnie z naszym planem. Poszło tak jak oczekiwaliśmy. Liczyliśmy na wygrane i tak też się stało. Naszym głównym celem na turniej półfinałowy jest wejście do finału Mistrzostw Polski. I chcielibyśmy zająć pierwsze miejsce w turnieju. Nie znam jeszcze szczegółowo siły zespołów ze Świdnicy i Opola, ale na mecze będziemy już dobrze przygotowani. Patrząc jednak na wyniki liczymy, że razem z MKS-em awansujemy do finału MP. Dlatego najważniejszy mecz powinien być w piątek, gdy przeciwko kaliszankom zagramy o pierwsze miejsce w turnieju. Jeśli uda się to osiągnąć, to będzie dawać to bardzo dobre rozstawienie w finale, gdyż nie trafimy wtedy na MKS, który będzie mógł być wzmocniony kadetkami, które są bardzo mocne.
Co ważne wszystkie dziewczyny są zdrowe i w pełnej gotowości do półfinału. Również dziewczyny ze Szczyrku już w pełni trenują z nami przygotowując się do wyjazdu do Świdnicy.  

Fot. Piotr Rychter/lepszyPoznan.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *