Trzy zespoły w półfinałach, trzy jutro jeszcze powalczą, dwa skończyły sezon, czyli przed ostatnim dniem 1/4 kadetek i kadetów.
Niedziela będzie ostatnim dniem ćwierćfinałów Mistrzostw Polski kadetek i kadetów. Zaglądamy jak wygląda sytuacja naszych zespołów, ich szanse oraz kto już rezerwuje termin na półfinały, a kto może planować urlop po odpadnięciu z rywalizacji.
Zaczynamy od kadetek. Nasz mistrz Energa MKS Kalisz gra na turnieju w Sejnach. I jak można było przewidzieć bawi się na tym turnieju. Na trzy rozegrane mecze zanotował trzy wygrane, wszystkie bez starty seta. Po kolei odprawiał: SPS Zbąszynek, JKS Jastrzębie i Pomorzanie Szczecin. W niedzielę mecz o pierwsze miejsce z Budowlanymi Łódź. Nie przewidujemy komplikacji i sukcesem łodzianek będzie zdobycz 20 punktów w którymś z setów.
Wicemistrz Wielkopolski – Enea Energetyk Poznań ma trochę więcej komplikacji w walce o półfinał. Poznanianki grają w Rzeszowie. O ile w pierwszej fazie nie było problemów, bo Energetyk wygrał dwa razy po 3:0 z Developresem i Jagiellończykiem Biała Podlaska, to już sobotnia porażka z MOS-em Wola Warszawa, trochę sprawy skomplikowała, bo kluczowy będzie niedzielny mecz z AZS-em AWF Wrocław. A wrocławianki są silne. Nie przegrały jeszcze meczu na turnieju, a w grupie pokonały MOS Wolę 3:0. Wydaje się trudno, ale jak nam powiedział trener Michał Dudek widzi szanse na wygraną, a w jej przypadku możliwe jest nawet wygranie całego turnieju.
W Kożuchowie gra Szamotulanin Szamotuły. I tu podobnie jak w przypadku MKS-u Kalisz, mamy już pewny awans do półfinału. Szamotulanki wygrały jak dotąd wszystkie swoje mecze po 3:0 (KSZO Ostrowiec, KS Kożuchów i Karpaty Krosno). W niedzielę zagrają o pierwsze miejsce z Wieżycą Stężyca. A ta, podobnie jak Szamotulanin idzie jak burza, też wszystkie mecze wygrała do zera. Jak usłyszeliśmy od trenera Łukasza Klapczyńskiego, nie będzie łatwo, bo dziś kontuzji doznała podstawowa atakująca – Agata Zwierzyńska.
Nie do końca udał się turniej ćwierćfinałowy Sparcie Złotów. Przynajmniej takie informacje wychodzą z klubu, choć jak na występ na szczeblu centralnym, wstydu na pewno Spartanki nam nie przyniosły. W grupie wygrały z BAS-em Białystok, ale przegrały z Liderem Konstantynów Łódzki. Porażka z Chemikiem Olsztyn oznacza, że na półfinał nie ma szans. W niedzielę złotowianki powalczą o trzecie miejsce w turnieju z Gedanią Gdańsk.
Zwycięsko przez swój domowy turniej przechodzi Mistrz Wielkopolski Kadetów – IUKS Jedynka Poznań. Po trzech meczach ma komplet zwycięstw, choć trzeba przyznać, że to sobotnie z BAS-em Białystok przyszło po wielkich trudach. Jednak najpierw Jedynka odprawiła najtrudniejszego zdawało się rywala 3:1, jakim było Metro Warszawa. W drugim meczu bez problemu pokonała SGS Goleniów. W drugiej grupie najlepszy Chełmiec Wałbrzych przed BAS-em Białystok. I w sobotę wydawało nam się, że Jedynka i Metro jako najbardziej uznane firmy z tego towarzystwa zapewnią sobie awans do półfinałów. W przypadku Jedynki tak się stało, ale jak zaznaczyliśmy na początku po ciężkim boju zakończonym dopiero w tiebreaku. Sporą niespodzianką zakończył się mecz Chełmca Wałbrzych z Metrem. Też oglądaliśmy pięć setów, w których lepsi okazali się goście z Dolnego Śląska. Oznacza to, że w niedzielę Metro z BAS-em zagrają o trzecie miejsce, a pewni awansu Jedynka i Chełmiec powalczą o wygranie turnieju. Pierwszy mecz o godzinie 10 w hali SP 34, na os. Bolesława Śmiałego 107.
Dwie i pół stopy w półfinale MP postawił już Enea Energetyk Poznań. Ekipa trenera Szymona Kurowskiego na turnieju w Bydgoszczy jest niepokonana, ale wyniki innych meczów sprawiły, że w przypadku jakiejś niedzielnej katastrofy, może nie awansować do dalszego etapu. Poznaniacy w grupie wygrali dwa razy po 3:0 z Chemikiem Bydgoszcz i Lechią Tomaszów Mazowiecki oraz w sobotę w drugiej fazie 3:1 z KaEmKą Starogard Gdański. Jednak porażka Piątki Wołomin z Lechią powoduje, że potrzebne jest zwycięstwo nad Wołominem lub porażka Lechii z KaEmKą. Patrząc jednak na to, że Energetyk wygrał do zera z Lechią, która wygrała z Piątką, to mało prawdopodobne wydaje się, aby Energetyczni mieli jakiś problem z drużyną z Wołomina.
Również blisko awansu do półfinałów MP jest LOMS Joker Piła Powiat Pilski. Nasi przedstawiciele do rundy finałowej awansowali z drugiego miejsca. Najpierw wygrali z tworem z województwa lubelskiego 3:0 (nazwa jest tak skomplikowana, że nie będziemy jej przytaczać), ale też przegrali z AZS-em UWM Olsztyn 0:3. W drugiej rundzie pokonali ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. W niedzielę zmierzą się z TSV Sanok, który nie ma już szans na awans, a kędzierzynianie z Olsztynem. Wygrana z Sanokiem zamknie sprawę i przypieczętuje awans. W przypadku problemów, trzeba będzie patrzyć na wynik drugiego meczu.
Kiedyś na autokarze reprezentacji Polski w piłce nożnej widniał napis „Bo liczy się sport i dobra zabawa”. Nie wiemy jak z dobrą zabawą, ale lekcję sportu i siatkówki wzięli od swoich przeciwników siatkarze Szamotulanina Szamotuły. Kończą oni swoja ćwiartkę na szóstym miejscu, czyli bez wygranej. Najpierw porażka ze Skrą Bełchatów, potem z bardzo mocnym MOS Wola Warszawa. W meczu o piąte miejsce porażka ze Stalą Nysa. Komentarz trenera Jakuba Sauera do tego turnieju: „można było ugrać więcej, ale nie wszystko wyszło„.
Bilans nie jest zły, bo na osiem zespołów trzy już są w półfinałach, a trzy mają jeszcze szanse. Trzymamy kciuki.