AktualnościJuniorJuniorka

Enea Energetyk w podwójnej koronie.

Najważniejszym wydarzeniem minionego weekendu bez wątpienia były finały wojewódzkie juniorek i juniorów. Trzydniowy maraton siatkarski, który trwał mniej więcej przez 10 godzin każdego dnia mógł zaspokoić każdego. Kto nie mógł być obecny w hali, wszystkie mecze mógł śledzić na żywo na kanale YouTube Wielkopolskiej Siatkówki.

Już przed turniejami zwiastowaliśmy, że na zespoły Energetyków nie powinno być mocnych. I tak też się stało, gdyż mistrzami i juniorek i juniorów zostały ekipy tego klubu, totalnie dominując finały nie tracąc w nich nawet seta.

Zacznijmy od dziewczyn. Dlaczego triumf poznanianek nas nie dziwi? Przede wszystkim to jedyny klub, który na co dzień większość swoich zawodniczek pokazuje w I Lidze Kobiet. Posiada w swoim składzie młodzieżowe reprezentantki Polski oraz grupę, która na co dzień trenuje w SMS-ie Szczyrk. Żaden z rywali nie mógł się równać z ich siłą. Dominacja była tak duża, że oprócz tego, że Enea Energetyk wygrał wszystko do zera, to jeszcze miał na tyle dużą przewagę sytuacyjną, że trener Marcin Patyk mógł wpuścić na boisko wszystkie powołane na turniej zawodniczki. W całym turnieju, czyli na przestrzeni dziewięciu setów, Energetyk stracił tylko 135 małych punktów co daje średnią 15 na set. Dalszy komentarz chyba zbędny. Szkoda trochę, że zabrakło dla Energetyka równorzędnego rywala i zabrakło meczów jakie oglądaliśmy w poprzednich sezonach, gdzie pojedynki Energetyka z MKS-em Kalisz to była prawdziwa siatkarska uczta. W tym finale ewidentnie takiego wyrównanego meczu o złoto zabrakło.
Jedynym klubem, który zbliżył się do Energetyka i nawiązał z nim równorzędną walkę, co prawda tylko w jednym secie był Szamotulanin Szamotuły. W meczu z poznaniankami w pierwszej partii szamotulanki przegrały dopiero na przewagi 24:26. Ale to wszystko na co było stać dziewczyny z Szamotuł, bo dwa kolejne sety już do 18 i 14. Ostatecznie Szamotulanin zajął drugie miejsce, a wywalczył je w pierwszym meczu turnieju w pojedynku z Piątką Turek. W tym elemencie chyba też nie było niespodzianki, bo większość przewidywała, że te drużyny zawalczą o srebro. I mecz Szamotulanin z Piątką był najbardziej zaciętym i jedynym w całym turnieju, gdzie do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było aż pięć setów. Dramaturgii tiebreakowi dodał fakt, że został rozstrzygnięty wynikiem 15:13.
Na trzecim miejscu Piątka Turek. Jak w poturniejowej rozmowie przyznał trener Andrzej Malczewski, Piątka w ostatnich latach była „czwartym do brydża”. W tym roku wreszcie udało się zdobyć medal, który był ukoronowaniem pracy na przestrzeni wielu lat, jaka jest prowadzona w tym klubie. Może jakby kadra była szersza, to w meczu z Szamotulaninem wynik byłoby inny…
Na czwartym miejscu Sparta Złotów. W klubie na pewno jest pewien niedosyt, bo jak już się jedzie na finał, to z pewnością w głowie myśli o medalu gdzieś się kołaczą. Jednak warto wspomnieć, że był to pierwszy finał juniorek dla Sparty, a dużą część kadry stanowiły kadetki. Na pewno zdobyte tu doświadczenie zaprocentuje w finale kadetek i medal już nie tylko będzie w myślach, ale stanie się celem dla złotowianek. Warto też dodać, że Sparta nie była workiem treningowym dla innych zespołów, bo i w meczu z Szamotulaninem i Piątką seta urwała. Nie udało się to w meczu z Energetykiem, ale też nikomu się to nie udało.

Podsumowując jak najbardziej subiektywnie. Turniej fajny, choć poza jednym meczem niestety mało emocjonujący. Dominacja Energetyka aż nadto widoczna, przez co i poziom turnieju chyba niższy niż te w ostatnich latach. Czy dalej jesteśmy najmocniejsza ligą juniorek w Polsce? Kiedyś bezapelacyjnie. Teraz, chyba jeszcze tak, choć zweryfikują to już rozgrywki centralne. Na plus organizacja turnieju i spora liczna kibiców na trybunach przez cały turniej, co w Poznaniu nie jest regułą. Sprawdziły się nasze przewidywania co do ostatecznej kolejności.
Najlepsza szóstka turnieju:
Najlepsza rozgrywająca: Kinga Ziółkowska (Enea Energetyk Poznań)
Najlepsza atakująca: Agata Zwierzyńska (UKS Szamotulanin Szamotuły)
Najlepsza przyjmująca: Aleksandra Ślusarek (UKS Piątka Turek)
Najlepsza libero: Martyna Apelt (UKS Szamotulanin Szamotuły)
Najlepsza środkowa: Agata Milewska (Enea Energetyk Poznań)
MVP: Amelia Mokrzan (Enea Energetyk Poznań)

Bardzo podobny przebieg miał finał juniorów. Tutaj również turniej całkowicie zdominował pierwszy zespół Enea Energetyka Poznań, bo warto dodać, że poznański klub zakwalifikował do finału dwa zespoły, który podobnie jak juniorki nie przegrał seta. Podobnie jak trener Marcin Patyk, tak trener juniorów Energetyka – Dominik Hajduk sprawdził wszystkich zawodników. Jednak głównym celem tego turnieju (bo zwycięstwo było formalnością) to zgranie reprezentanta Polski i zawodnika SMS-u Spała – Artura Beckera z resztą zawodników. Artur gra na pozycji rozgrywającego i wspólne scalenie się na boisku z resztą zawodników jest kluczowe, aby skutecznie ruszyć na podbój Polski. Dominacja Energetyka była bardzo widoczna. Nie mogło być też inaczej, skoro poznaniacy to jedyny zespół na finale, który grał docelowym rocznikiem, a na co dzień sprawdzający się również w II Lidze. Pozostali rywale grają u nas województwie i tę różnicę było widać.
Na drugim miejscu turniej zakończył Jet Service LOMS Joker Piła – Powiat Pilski. I tutaj szczerze przyznajemy, że było to dla nas niespodzianką. Typowaliśmy przed turniejem na drugim stopniu podium młodszy zespół Energetyka. I od razu wyjaśniamy, że to nie tak, że nie doceniamy Jokera. Zespół Romana Pilcha widzieliśmy raz w tym sezonie na turnieju w Szamotułach, gdzie wygrał z gospodarzami 2:1. Ale nasze przewidywania opieraliśmy na dotychczasowych wynikach. O ile w kategorii juniorów te zespoły się ze sobą nie mierzyły, o tyle w III lidze, ta różnica jest bardzo widoczna. Zadecydował sobotni mecz między tymi zespołami zakończony wygraną pilan 3:1, ale patrząc na wyniki małych setów (25:10, 25:18, 25:27, 25:17) widać, że w trzech setach dominacja Jokera była dość wyraźna, a ta przegrana to trochę wypadek przy pracy w tym meczu. Co ważne dla Jokera, że to bardzo dobry prognostyk przed finałem kadetów, którego będą gospodarzami.
Trzecie miejsce dla drugiego zespołu Energetyka i jak napisaliśmy wcześniej, dla nas to niespodzianka na minus. Nie wiadomo do końca co się stało, że gra nie zatrybiła jak pewnie trener i zawodnicy by tego oczekiwali. Najlepiej pokazuje to rozmowa z Wiktorem Kokocińskim, przyjmującym Energetyka II, który też do końca nie potrafił wytłumaczyć co się stało i zamiast radości z brązowego medalu, raczej da się wyczuć rozżalenie.
Czwarte miejsce dla Szamotulanina i to raczej nas nie dziwi. Sukcesem jest awans do finału wojewódzkiego, bo jakby ktoś nas zapytał przed sezonem o skład tego turnieju, to w tym miejscu bardziej widzielibyśmy Jedynkę Poznań. Jakub Nowak – trener Szamotulanina przyznał zresztą, że jego zespół na finale zagrał 70% tego, co w wygranym barażu gwarantującym miejsce w finale. Oznacza to, że rezerwy w zespole są. Ale też warto zauważyć, że po kryzysie z siatkówką męską w Szamotułach, coś się odradza, bo Szamotulanina zobaczymy też w finale kadeta.

Finał juniorów dość mocno podobny do juniorek. Dominacja Energetyka, potem długo długo nic, co nawet widać było na ceremonii dekoracji, gdzie Energetyczni złoto przyjęli jak coś zupełnie oczywistego i oprócz pozowanej radości do zdjęcia, wielkiej ekstazy widać tam nie było. I rozczarowaniem turnieju była dość duża dysproporcja w każdym z meczów. Nie był to turniej, przy którym kibic mógł obgryzać paznokcie z nerwów. Niestety nie wróży to też dobrze przed nadchodzącymi rozgrywkami krajowymi w tej kategorii. I obawiamy się, że trzecie miejsce w rankingu, jakie zajmuje Wielkopolska może być ciężkie do utrzymania. Cała nadzieja w losowaniu i przede wszystkim występach Energetyka, który głównie ciągnie nasze województwo za uszy.
Najlepsza szóstka turnieju:
Najlepszy libero: Paweł Czabajski (Jet Service LOMS Joker Piła – Powiat Pilski)
Najlepszy atakujący: Mateusz Madaj (Enea Energetyk Poznań II)
Najlepszy środkowy: Krystian Hauk (Enea Energetyk Poznań I)
Najlepszy przyjmujący: Artur Wencek (Jet Service LOMS Joker Piła – Powiat Pilski)
Najlepszy rozgrywający: Artur Becker (Enea Energetyk Poznań I)
MVP: Wiktor Mackiewicz (Enea Energetyk Poznań I)

Losowanie ćwierćfinałów Mistrzostw Polski odbędzie się w czwartek o godzinie 14.00. A po nim pewnie zaprezentujemy co ciekawego wydarzyło się w innych województwach i przedstawimy rywali naszych zespołów. Na pewno organizatorem swojego ćwierćfinału będą juniorzy Enea Energetyka. Reszta naszych ekip pojedzie w Polskę.
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć mecze z tegorocznych finałów juniorek i juniorów wystarczy, że kliknie TUTAJ. Są tam linki do poszczególnych meczów.

A poniżej zarejestrowane rozmowy z przedstawicielami wszystkich uczestników tegorocznych finałów oraz Marcinem Orlikiem – trenerem reprezentacji Polski Kobiet U-18 oraz trenerem w SMS PZPS Szczyrk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *