Aktualności

Druga liga w wykonaniu wielkopolskich zespołów męskich

Świetnie spisały się wielkopolskie zespoły w rozgrywkach 2 ligi. Wszystkie drużyny reprezentujące Wielkopolskę odniosły zwycięstwa nad przedstawicielami innych województw.

Dwa mecze rozgrywał zespół Enea Energetyk Poznań. W sobotę podejmował zajmujący dotychczas 4 miejsce Trefl Lębork. Było to bardzo ważne spotkanie dla obu drużyn. Przed tym meczem zespół z Pomorza wyprzedzał o 1 punkt Konspol Słupca i to Trefl pretendował do gry w play-offach. Energetyk z kolei jest w grupie zespołów play-out i każda wygrana jest na wagę złota. Pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia gości 5:1. Ta przewaga została częściowo zniwelowana po świetnych zagrywkach Filipa Kaczmarka i ze stanu 2:7 zrobiło się 6:8. Jednak znowu nastąpił przestój, były problemy z dokładnym przyjęciem zagrywki przeciwników oraz kończeniem ataków. Lębork odskoczył na 9-15 jednak nie na długo. Przy zagrywce Filipa Sobkowiaka zrobiło się 16:15 dla Poznaniaków. Drobnej kontuzji w końcówce seta doznał Filip Kaczmarek, jednak po kilku minutach odpoczynku wrócił na boisko. Końcówka to prawdziwa sinusoida, Enea wygrywa 22:20, aby za chwilę przegrywać 22:23. Końcówka należała jednak do bardziej doświadczonego zespołu z Poznania, który wygrał seta 27:25. Co się stało w drugim secie – tego nie wie nikt. Początek w miarę wyrównany, ale od stanu 7:10 kolejne 7 punktów zdobyli goście i zrobiło się 7-17. Trener Dominik Hajduk zrobił podwójną zmianę jednak nie udało się odwrócić losów seta i partia ta została przegrana 10:25. Trzeci set to bardzo twarda walka i każda drużyna miała swoje szanse na skończenie seta. Górą ponownie w grze na przewagi byli poznaniacy, który zwyciężyli 29:27. Czwarty set to także gra punkt za punkt.  Raz jeden raz drugi zespół odskakiwał na 2-3 punkty, by za chwilę przegrywać. Losy seta i meczu ważyły się do końca. Blok gospodarzy i pomyłki zawodników Trefla spowodowały że i ta partia zakończyła się wygraną poznaniaków 27:25. Wygrana za 3 punkty bardzo pomogła w zachowaniu 7 pozycji w tabeli grupy 1. Wynik meczu 3:1 (27:25, 10:25, 29:27, 27:25) przybliżył także Słupcę do walki w play-offach kosztem zespołu z Lęborka.

Bardzo zadowolony trener Enea Energetyk Poznań – Dominik Hajduk podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami po meczu.

Zespół Trefla Lębork to bardzo młoda drużyna i to zapewne spowodowało, że końcówki setów wygrywał bardziej doświadczony zespół z Poznania. O komentarz poprosiliśmy trenera zespołu z Pomorza Pana Ariela Fijoła.

W niedzielę energetyczni panowie podejmowali inny wielkopolski zespół – LUKS WILKI Wilczyn. Zdecydowanym faworytem wydawał się być zespół gości, który z dorobkiem 38 punktów zajmował przed tą kolejką 2 miejsce w tabeli grupy 1. Poznaniacy byli jednak na fali po wygranej z Lęborkiem i zaskakująco łatwo poradzili sobie z Wilkami wygrywając 3:0 (25:19, 25:17, 27:25). Według trenera Dominika Hajduka jego podopieczni zagrali fantastyczny mecz. Wilkom bardzo zależało na zwycięstwie, gdyż jakakolwiek wygrana dawałaby im 1 miejsce w tabeli. Roszady trenera Wilczyna i mocne zagrywki szczególnie w 3 secie na nic się zdały i Wilki po porażce w Poznaniu pozostają na 2 miejscu.

Przed Energetykiem jeszcze 3 mecze z SKS Gorzów Wielkopolski, GKS Stoczniowiec i SMS Police. Trwa walka o 6 miejsce, które obecnie zajmuje STALPRO Błyskawica Szczecin. Przed zawodnikami z Pomorza jeszcze 2 trudne mecze – z Wilkami Wilczyn i LBS Bank KS Orzeł Międzyrzecz i jeśli stracą tutaj punkty a Energetyk wykorzysta swoją szansę wygrywając swoje mecze to zapewni sobie spokojne miejsce w środku tabeli.

Trener Dominik Hajduk prowadzi męskie zespoły Enea Energetyk Poznań i jego motto to: to co robimy na boisku ma sprawiać nam przyjemność.

LUKS WILKI Wilczyn w sobotę rozegrali mecz z SMS Police. Nie można się było spodziewać innego wyniku jak łatwa wygrana i tak też się stało. Gospodarze pokonali gości z Pomorza Zachodniego 3:0 (25:15, 25:11, 25:18) i zajmują 2 pozycję w tabeli z 1 punktem straty do lidera z Międzyrzecza i 4 punktami przewagi nad GKS Stoczniowiec. Przed Wilkami jeszcze wyjazdowe starcie z STALPRO Błyskawica Szczecin. Szczecinianie po wzmocnieniach w składzie i sztabie trenerskim nie przegrali od 3 spotkań. Ostatnią kolejkę zamknie spotkanie w Wilczynie z SKS Gorzów Wielkopolski. Wilki mają pewne miejsce w „czwórce” a wyniki dwóch ostatnich spotkań zdecydują o rozstawieniu w grach w play-off.  

Przyjemny weekend ma za sobą także SPS Konspol Słupca, który wygrał bardzo ważny mecz z GKS Stoczniowiec. Po pierwszym przegranym na przewagi secie kolejne padły łupem Wielkopolan. Zwycięstwo 3:1 (26:28, 25:18, 25:18, 26:24) i dopisane 3 punkty przesunęły Konspol na 4 miejsce w tabeli premiowane grą w play-offach. Przed słupczanami jeszcze mecz z Policami i nie widzimy innej możliwości niż wygrana za 3 punkty co zapewni miejsce w pierwszej 4.

Wszystkie wyniki i aktualna tabela dostępna tutaj.