AktualnościJuniorka Młodsza

Mistrzostwa Wielkopolski Juniorek Młodszych czas zacząć!

Już w najbliższy weekend do Złotowa zawitają najlepsze kadetki z Wielkopolski, aby zawalczyć o upragnioną flagę. Porozmawialiśmy z trenerami finalistek o nastrojach i celach jakie mają na ten finał.

W rozgrywkach kadetek udział wzięło 14 zespołów, które w turniejach rozstawieniowych zostały rozlosowane do 4 grup – poza zespołami Enea Energetyka Poznań oraz MKS-u Kalisz, czyli dwoma zespołami, które zostały zwolnione z tego etapu ze względu na tytuły mistrza i wicemistrza Wielkopolski z ubiegłego sezonu. W drugim etapie zespoły zostały podzielone na pierwszą ligę, do której dołączyły już Energetyk i Kalisz oraz dwie grupy w drugiej lidze. Pierwsza liga grała między sobą i trzy najlepsze zespoły uzyskiwały awans do finału wojewódzkiego, a czwarte miejsce grało baraż ze zwycięzcami drugich lig. Z 1. ligi do najlepszej czwórki awansowały Enea Energetyk Poznań, SPS Sparta Złotów oraz SPS BoxPro Volley Piła, a czwarty UKS Szamotulanin grał baraż z UKS ZSMS-em Poznań – zwycięzcą 2. ligi A oraz UKS Piątką Turek – zwycięzcą 2. ligi B. I to Szamotulanin wyszedł z tej potyczki zwycięsko i awansował do finału wojewódzkiego.

Kadetki w Wielkopolsce są bardzo mocne i z pewnością z kolejnego etapu czyli 1/8 wyjdą wszyscy finaliści.

Oto co powiedzieli nam trenerzy finalistek:

Dariusz Ciszak – UKS Szamotulanin Szamotuły:

Nie mamy żadnych kompleksów, nie czujemy się gorsi, wręcz przeciwnie. Każdego możemy ograć, nie boimy się żadnego zespołu. Ostatni miesiąc jesteśmy w pełnej dyspozycji jeśli chodzi o treningi – bez kontuzji, trenujemy razem i to się przekłada na lepsze zgranie. Doszła do nas Zuzanna Abrahamczyk ze Szczyrku, więc jest to na pewno wzmocnienie. Na turnieju wszystko się może zdarzyć, kto bardziej wytrzyma w kwestii mentalnej na finałach to sobie lepiej poradzi. Mental indywidualny czy zagrywka i przyjęcie mogą zadecydować o mistrzostwie Wielkopolski w tej kategorii wiekowej. To, że awansowaliśmy z baraży to nic nie znaczy, bo jednak ogrywaliśmy się w 3 lidze wygrywając kadetkami z zespołami starszymi. System rozgrywek w kadetkach był źle skonstruowany, bo nie mieliśmy rewanżów. I to był problem, bo przy dziewięciu nowych zawodniczkach, gdzie większość nie grała na swoich pozycjach, a mecze się skończyły w październiku-listopadzie, my robiliśmy jeszcze dużo błędów. Ale mecze w lidze kadetek przegrywaliśmy głównie w tiebreakach. Na pewno jako klub będziemy informować wydział rozgrywek, że nie może być w tej kategorii tak, że jest tylko jeden mecz z jednym zespołem i na tym koniec. Było bardzo mało grania i ten system był najgorszy ze wszystkich systemów do tej pory.  Energetyk jest uważany za faworyta, część dziewczyn ogrywa się w 1. lidze,  ale my w żadnej mierze nie czujemy się gorsi, małomiasteczkowi, będziemy walczyć o swoje i zobaczymy jak się losy potoczą. Czujemy się mocnym zespołem i nikogo się nie boimy. Pomimo, że naszą drużynę kadetek większość stanowi rocznik młodszy, to większość dziewcząt zna smak zwycięstwa. W tym zespole są siatkarki, które zdobyły srebro Mistrzostw Polski Młodziczek oraz dziewczyny ze Stężycy. Graliśmy z wieloma zespołami w Polsce na turniejach towarzyskich i nasz poziom sportowy jest bardzo wysoki. Jednak konkurencja nie śpi i każdy z zespołów biorących udział w finale będzie chciał iść po swoje. Mam nadzieję, że my swoją dobrą grą pokrzyżujemy te plany i to my zdobędziemy tytuł mistrzowski. Do Złotowa jedziemy walczyć o zwycięstwo, z nastawieniem, aby przywieźć drugą flagę mistrzowską dla klubu. Nie bawimy się w kalkulację drugiego czy trzeciego miejsca. Jeśli chcemy zdobyć tytuł Mistrzyń Polski, bo taki jest cel od początku sezonu, to musimy wygrywać z wszystkimi.

Andrzej Zapaśnik – SPS BoxPro Volley Piła:

Ambicje są duże, ale szanujemy przeciwników, bo wiemy z kim gramy. Wszyscy trzej rywale to bardzo dobre zespoły i nie będzie wstydu z kimkolwiek przegrać. Będziemy się cieszyć z każdego punktu, z każdego wygranego seta. Nie jesteśmy faworytami, ale mamy młody, ambitny zespół. W głównym trzonie są kadetki z młodszego rocznika, a to ma w tym wieku znaczenie. Jeśli w przeciwnych drużynach są dziewczyny o rok starsze, to rok więcej doświadczenia robi różnicę, bo doświadczenie u dzieciaków jest bardzo ważne. U nas brakuje ogrania jeśli porównamy się z Energetykiem czy Szamotulaninem, którzy grają w 1. czy w 2. lidze i także konfrontują się z juniorkami ze swoich klubów. My i Złotów pod tym względem mamy trudniej, ale to nie znaczy, że niespodzianki nie są w sporcie mile widziane. Ale i my w tym roku już to zmieniliśmy, bo byliśmy na mocno obsadzonym turnieju w Rawie Mazowieckiej, a także doświadczenie zdobyte na ćwierćfinałach Mistrzostw Polski Juniorek z pewnością zaprocentuje. W Wieliczce trafiliśmy do najsilniejszej grupy ćwierćfinałowej i nie liczyliśmy na zbyt dużo. Ale pomimo kosztów chcieliśmy pojechać, aby grać z najlepszymi, bo takiego ogrania i zdobytego doświadczenia nikt nam nie da. Jeśli gra się z zespołami słabszymi i wygrywa, to nic to nie daje. Mam nadzieję, że turnieje w Rawie Mazowieckiej i Wieliczce zaprocentują w Złotowie. Nie pompujemy balonika, bo gramy z silnymi zespołami. Faworytem zdecydowanie jest Energetyk, najbardziej poukładany zespół, z wieloletnim doświadczeniem w graniu o medale. Robią mało własnych błędów i one musiałyby chcieć przegrać. Siła w Energetyku jest zdecydowanie największa i z pewnością powalczą nie tylko  w Wielkopolsce, ale i w Polsce. A najlepiej jak będzie grał o medal mistrzostw Polski, bo najważniejsze, żeby grał tam zespół z Wielkopolski. Szamotuły i Złotów przy dobrej dyspozycji dnia mogą także zrobić niespodziankę, podobnie jak my. Jeśli zajmiemy wyższe niż 4 miejsce to będziemy bardzo zadowoleni.

Dawid Erwardt – SPS Sparta Złotów

Nastój mamy dobry, choć zabrakło seta do półfinałów Mistrzostw Polski w kategorii juniorek. Mogło to zadziałać dwojako: mogło podciąć skrzydła, a zadziałało wręcz odwrotnie. Pokazało nam, że możemy, wzbudziło trochę sportowej złości i doświadczenie zdobyte w Olsztynie będziemy chcieli przełożyć w najbliższy weekend na kadetkę. Nasza juniorka to praktycznie kadetka i te wydarzenia z ubiegłego weekendu wpłyną na mistrzostwa województwa kadetek. Faworytem jest Energetyk, bo do zespołu kadetek, który w całym sezonie był bardzo silny dołączą dziewczyny grające w 1. lidze i w Szczyrku. Będzie to bardzo mocny zespół i to nie tylko w finale wojewódzkim, ale widzę je też w finale MP. Reszta miejsc, to będzie mocne granie pomiędzy 3 zespołami, a my będziemy się bili o najwyższe cele. Ostatni mecz, który wypada nam z Energetykiem może być meczem o złoto i nie będziemy chcieli tego złota ze Złotowa wypuścić, ale też mierzymy siły na zamiary i wiemy, że niesamowita siła będzie po drugiej stronie siatki.  Szamotuły to świetny zespół także wzmocniony zawodniczką ze Szczyrku. A i samego klubu nie trzeba nikomu przedstawiać, bo robią tam świetną robotę, więc zespół z Szamotuł z pewnością będzie świetnie przygotowany. Piła to zespół, który ma fajne zawodniczki w swoich szeregach, który na pewno będzie nieobliczalny i trzeba będzie na niego uważać, a więc ciężko te medale zawiesić na szyjach już teraz. Liczę na fajne granie i na to, że któryś z tych medali zawiśnie na szyjach złotowskich siatkarek. Nie będziemy kalkulować, z którego miejsca chcemy wyjść. Jeśli będziemy mieli możliwość zdobycia medalu srebrnego, będzie to dla nas ogromny sukces. Jeżeli mamy spełniać swoje cele i poprawiać wyniki względem poprzedniego roku to z każdym trzeba umieć wygrywać. A jeśli to nam się nie uda, to z turnieju 1/8 finału i tak wychodzą 2 zespoły i wydaje mi się, że to drugie miejsce mamy pewne.

Michał Dudek – Enea Energetyk Poznań:

Mamy bojowe nastawienie i chcemy się pokazać z jak najlepszej strony. Dużym wzmocnieniem dla nas będą cztery dziewczyny, które występują w 1. lidze oraz libero Nicole Gucwa ze Szczyrku. Mam teraz dwie świetne libero. Jednak chcę skorzystać z każdej dziewczyny, która grała w lidze, bo ten zespół zasłużył na to. Dziewczyny świetnie się pokazały także na turnieju ćwierćfinałowym juniorek, bo tam zagrało siedem dziewczyn. Nie będą zmęczone po tym turnieju, bo dostały tyle wolnego ile potrzebowały.  Mamy mocny skład, cała czternastka to bardzo równy zespół. Najtrudniejszymi rywalami dla nas będą Szamotuły i Złotów, bo w sezonie mieliśmy z tymi zespołami problemy, ale dobrze się przygotujemy na te mecze. Złoto zdobędzie najlepszy zespół, nie powiem, że będziemy to my, ale zrobimy wszystko, aby tak się stało.

W 1/8 finału startują 64 zespoły podzielone na 16 grup po 4 zespoły. Do dalszego etapu awansuję po dwie najlepsze. Wielkopolskie zespoły są w grupach 1-4, które obejmują województwa: wielkopolskie, pomorskie, zachodniopomorskie i lubuskie.

GRUPA 1GRUPA 2
1. Zachodniopomorskie I
2. Pomorskie II
3. Wielkopolskie III
4. Lubuskie IV
1. Pomorskie I
2. Wielkopolskie II
3. Lubuskie III
4. Zachodniopomorskie IV  
GRUPA 3GRUPA 4
1. Wielkopolskie I
2. Lubuskie II
3. Zachodniopomorskie III
4. Pomorskie IV
1. Lubuskie I
2. Zachodniopomorskie II
3. Pomorskie III
4. Wielkopolskie IV