Finał Mistrzostw Polski Młodziczek – UMKS MOS Wola-Metro Warszawa.

MOS Metro Warszawa jako przedstawiciel Mazowsza zawsze musi być brany pod uwagę jako mocny zespół. Tym bardziej, że jest to twór powstały z połączenia dwóch klubów: MOS Wola i Metro. Trzeba przyznać, że to ciekawe połączenie…

Zaktualizowaliśmy informację o klubie po otrzymaniu informacji od sztabu MOS Metro warszawa.

Klub UMKS MOS Wola Warszawa jest najlepszym klubem młodzieżowym w Polsce głównie przez sekcję chłopców. Ale drużyny dziewczęce zdobyły kilka medali Mistrzostw Polski. Rocznik 2002 zdobył Mistrzostwo Polski młodziczek, a rok wcześniej rocznik 2001 brązowe medale MP młodziczek. W ostatnim sezonie i rok wcześniej zespoły młodziczek docierały do półfinałów MP zajmując 3 miejsca w tych półfinałach. Klub zdobył 42 medale młodzieżowych Mistrzostw Polski, w tym 13 to sekcja dziewczęca. Pierwszym trenerem zespołu jest Janusz Patriak trener znany w Wielkopolsce głównie z pracy w klubie Sparta Zlotów i Nafta Pila.

W tym sezonie trenerzy Dariusz Kopaniak i Janusz Patriak połączyli drużyny i zawodniczki Metro Warszawa zostały wypożyczone do UMKS MOS Wola Warszawa. W rozgrywkach Mazowsza startowaliśmy w dwóch różnych zespołach UMKS MOS Wola Warszawa, który zajął 3 miejsce w Mistrzostwach Mazowsza i MOS-Metro Warszawa, które zajęło 4 miejsce. Dopiero po Mistrzostwach Mazowsza drużyny zostały połączone i pełna nazwa brzmi UMKS MOS Wola-Metro Warszawa. Pierwszy trenerem zespołu jest Janusz Patriak, drugim Dariusz Kopaniak, asystentem Krzysztof Płużyczka.

Skład drużyny:

Struzik Natalia, Bielecka Ola, Ornoch Natasza, Zielińska Zuzanna, Kudlik Zuzanna, Kaczmarzyk Marysia, Robińska Gabriela, Kaczyńska Hanna, Dorywalska Anna, Jastrzębska Natalia, Wancerz Amelka, Bondaruk Magda, Rybarczyk Ola, Anna Kadej, Maja Rogozińska.

Nadesłał: Janusz Patriak

I nasz research, przygotowany na podstawie informacji zebranych ze strony internetowej klubu, która jest dobrze i bogato zbudowana. Ale nie bylibyśmy sobą, jakbyśmy nie wbili małej szpileczki i tu nie klubowi z Warszawy, ale stronie związkowej Mazowieckiego Związku, gdzie w zakładce wyniki znajdziecie wszystko oprócz kategorii młodziczek i młodzików. Ot taki mają pomysł warszawiacy na promocję siatkówki.

Ale wracamy do Metro Warszawa – informacje pochodzą ze strony siatkarkimetro.pl

Pomysł na grę dziewcząt w koszulkach z napisem METRO jako pierwszy wypowiedział trener… Andrzej Wrotek na początku XXI wieku. Pracował wtedy w Klubie METRO z grupami chłopców, ale sugerował, że warto spróbować założyć sekcję dziewcząt. Zgody jednak nie było, a trener Wrotek za jakiś czas założył Klub ATENA Warszawa, który prowadzi z sukcesami do dzisiaj.
Chłopcy w Metrze trenowali od 1994 roku. Osiągali wiele sukcesów, a wielu wychowanków z czasem trafiało do młodzieżowych kadr Polski, a potem reprezentacji seniorów i klubów Plusligi. W 2009 roku trener Dariusz Kopaniak, który w 2007 roku wziął paroletni urlop od Metra, założył koedukacyjną „prywatną” szkółkę siatkarską Mini Volley na Stegnach. Prowadził treningi także z małymi siatkarkami. Wtedy pierwszy raz zobaczył, że to trenowanie siatkówki przez dziewczęta ma swój urok. Małe siatkarki pracują z zapałem, nie trzeba ich do pracy zmuszać, wręcz czasami hamować. Kilka małych zawodniczek, po zdobyciu pierwszych szlifów na Stegnach, rozpoczęło z powodzeniem zawodnicze treningi w warszawskich klubach. Wśród nich były m.in. dzisiejsze zawodniczki LSK Ada Adamek oraz Marta Krajewska.
– Kilka zawodniczek z rocznika 1998 dawało mi do myślenia. Widziałem od początku, że mają talent i perspektywy. Trenowały ambitnie. Potem, obserwując ich młodzieżowe sukcesy, nabrałem wiary, że trenerskie oko do siatkarskich talentów jest podobne w przypadku dziewcząt jak i chłopców. W 2012 wróciłem do pracy w Klubie METRO. W kolejnych latach najlepsi wychowankowie szkółki ze Stegien szli do Klubu METRO, a dziewczynki musiały sobie szukać miejsca w różnych warszawskich sekcjach. Rodzice „narzekali” i pytali dlaczego w Metrze nie ma sekcji dziewcząt? W szkółce pojawiła się kolejna fajna grupka dziewczynek z rocznika 2002. Cały czas się zastanawiałem i kiedy kolejne dwie panny (Zuzia Dygdoń i Julia Kabala) odeszły ze szkółki do innych klubów spragnione „wyczynu” uznałem, że trzeba spróbować – wspomina trener Dariusz Kopaniak.
Szkółka Mini Volley działała cały czas. Od 2011 roku treningi były urozmaicane turniejami Kids Volley, które dedykowane są do dziś pamięci Trenera Krzysztofa Kowalczyka. Podczas treningów i turniejów w salce na Stegnach uczyło się gry w siatkówkę wiele dziewcząt i chłopców. Szkółka zmieniła nazwę z czasem na Mini METRO Kids Volley i tak działa do dzisiaj. Ale od wiosny 2014 roku rozpoczęła się nowa historia. Na siatkarskich boiskach pojawiły się siatkarki z napisem METRO na koszulkach!

W tym sezonie MOS Wola w województwie mazowieckim zajął trzecie, a Metro czwarte miejsce. Ale jak pisaliśmy na wstępie kluby były ze sobą połączone, dlatego w ćwierćfinałach wystąpiły pod nazwą MOS Wola – Metro. Daleko jechać nie musiały, bo do Legionowa. Tam w grupie bez problemu uprały się ze swoimi rywalkami wygrywając po 2:0 z Danexem Siemiatycze i TPS-em Lublin. W fazie finałowej przyszła porażka 1:2 z gospodyniami, a mecz, który przypieczętował awans do półfinału, warszawianki wygrały 2:0 z Szóstką Biała Podlaska.
Na półfinał MOS Metro udało się do Opola. Uprzedzając fakty, wygrały ten turniej wyprzedzając swojego lokalnego rywala Spartę Warszawa. Ciekawe czy warszawskie zespoły jechały jednym transportem. Ot taka poznańska, oszczędnościowa aluzja 😉
No dobra, ale wracając do półfinału w Opolu, to już wiemy, że MOS Metro wygrało wszystkie mecze, skoro zajęło pierwsze miejsce. Po 2:0 z Uni Opole i Gorce Nowy Targ. Za to ze Spartą o zwycięstwie decydował tiebreak.

Fot: siatkarkimetro.pl

Przypominamy, że wszystkie mecze transmitowane będą na kanale Youtube Wielkopolska Siatkówka. Zachęcamy do subskrybowania kanału, żeby żaden mecz, wywiad czy inny materiał Wam nie uciekł.

A dla wszystkich, którzy szukają najlepszego miejsca na pobyt przy okazji tego święta siatkówki, polecamy hotel Best Western Hotel Edison, oddalony od Szamotuł o ok. 25 minut drogi. Świetna lokalizacja nad malowniczym jeziorem, komfortowe pokoje i wyśmienita kuchnia w Restauracja Lumiere. Na hasło Wielkopolska Siatkówka, dostaniecie specjalny rabat.