Złota Era, ale czy na pewno WZPS?
Wszystkie kluby z Wielkopolski kilka dni temu otrzymały z biura WZPS pismo podpisane przez Prezesa WZPS kadencji 2020-2024, a w chwili obecnej przede wszystkim kandydata na stanowisko prezesa kadencji 2024-2028, zatytułowane „Złota Era WZPS”. Możecie w nim zobaczyć ile to osiągnięć ma odchodzący szef oraz jego plan na najbliższe lata. Wczoraj wieczorem natomiast na nowo utworzonym kanale YouTube WZPS pojawił się film o wiele mówiącym tytule “Jacek Broński, prezes WZPS”.
Zaczniemy od tego, że czujemy ogromny niesmak, że wspomniany tekst i film pochodzą z oficjalnych kont mediów społecznościowych WZPS, choć jak już wspominaliśmy jest to jedyny prezes w historii Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej, który nie otrzymał rekomendacji Zarządu na kolejną kadencję.
Wysyłanie poniekąd indywidualnego listu kampanijnego z adresu biura jest co najmniej niestosowne. Jest to wiadomość jednego pana, który stara się o najważniejsze stanowisko w WZPS, a nie pisma w imieniu Zarządu, a już tym bardziej podmiotów zrzeszonych w wielkopolskiej federacji.
Punktem kulminacyjnym był film na YouTube. Dopiero kampania wyborcza niejako “zmusiła” obecnego Prezesa i jego współpracowników do utworzenia kanału na YouTube… Czy nie było do tego lepszych okazji i lepszych treści, niż laurka Prezesa? W naszej opinii Prezes bardzo obawia się niedzielnych wyborów i próbuje wszelkimi środkami zdobyć elektorat.
Poniżej prezentujemy pismo wysłane do wielkopolskich klubów:
Z jednym trzeba się zgodzić. Wielkopolska jest bardzo mocnym województwem. W każdym sezonie nasze kluby zdobywają medale Młodzieżowych Mistrzostw Polski. Jednak działanie WZPS-u ma z tym niewiele wspólnego. My nawet napiszemy, że gdyby nie działania zarządu, tych medali, albo przynajmniej uczestników turniejów finałowych, mogłoby być więcej. Świadczy o tym m.in. system rozgrywek w kadetkach, gdzie zespoły dopiero w finale wojewódzkim miały okazję zagrać więcej niż 3 sety w warunkach meczowych, co było widać na parkiecie podczas najważniejszych meczów. Tak czy inaczej łączenie ciężkiej pracy klubów, trenerów, zawodniczek i zawodników z działaniami WZPSu to już wyższy rodzaj fantastyki. Bo z całym szacunkiem, ale nie znamy klubu, któremu WZPS podczas mijających dwóch kadencji pomógł w jakikolwiek sposób w rozgrywkach szczebla centralnego. Potrafił natomiast w tym czasie wyznaczać kolejki ligowe i kasować za przekładki, bo przecież WZPS-u nie interesowało, że dana drużyna w tym samym czasie gra etap MMP. Zatem jaka to pomoc, że w tym liście ze zdjęciem Prezesa są wymienione sukcesy sportowców?
Po długich tabelkach z wynikami, w których to “WZPS” miał sukcesy, pojawia się punkt “Plan i cele na lata 2024/2028”.
Nad tym fragmentem musimy się głęboko pochylić. Dlaczego wszystkie pomysły (w których słuszność trudno wątpić) zostają wpisane jako cele na lata 2024-2028? Zarządy obecnego Prezesa działały ostatnie 2 kadencje i było mnóstwo czasu na wprowadzenie tych zmian, które swoją drogą są bardzo zbliżone do tego, o czym otwarcie mówiła kontrkandydatka na stanowisko prezesa Paulina Maj-Erwardt podczas transmisji live na naszym kanale YouTube.
Ale żeby nie być gołosłownymi przejdźmy przez ten fragment krok po kroku.
Dwóch członków Zarządu jest niezależnych od prezesa. To przewodniczący Wydziału Sędziowskiego oraz Rady Trenerów. Pozostałych dziewięciu plus Prezes jest wybieranych przez Walne Zgromadzenie, ale było zasugerowanych przez Prezesa. Sam sobie dobrał współpracowników, którzy jak wiadomo nie chcieli udzielić mu poparcia patrząc z bliska jak działa i pracuje. Czyli wybierze sobie kolejnych, którzy po kilku miesiącach znów nie będą z nim współpracować? Zmiany personalne w Zarządzie, Komisjach, Wydziałach – skąd nagle po 4 latach wniosek, że osoby powinny zostać zmienione? Dlaczego do zmian personalnych nie doszło wcześniej? Podczas zebrań Zarządu z upływem kadencji podczas głosowań widać było, że obecny Prezes stopniowo traci poparcie swoich ludzi.
Drugi punkt odnosi się do działania Wydziału Rozgrywek. Jaki zatem był problem, skoro przewodniczący był z jego mianowania? Jak to możliwe, że statut mówi o 3-5 członkach WR, a był tylko przewodniczący? Świadczy o tym chociażby strona internetowa WZPS, na której skład Wydziału Rozgrywek został usunięty. Wszyscy inni widząc, że WR nie ma żadnych możliwości sprawczych się wykruszali, bo jednoosobowo wszystkie decyzje i tak podejmował Prezes. Niech przykładem będą słynne już walkowery nakładane przez WR (nie wypowiadamy się słuszne czy nie), ale kolejnego dnia anulowane przez zarządzającego związkiem. Współpraca z Wydziałem Sędziowskim? Z tego co kojarzymy przewodniczącymi WR-u byli sędziowie. Zatem gdzie i dlaczego był problem przez ostatnie 8 lat? Skąd nagle pomysł o ścisłej współpracy z Radą Trenerów, skoro przez ostatnie cztery lata wszystkie wnioski RT były odrzucane?
Wyodrębnienie osób zajmujących się wyłącznie minisiatkówką – przecież była taka osoba, co zawarte jest m.in. w sprawozdaniu zarządu. Z informacji uzyskanych w klubach z osobą tą bardzo często nie było kontaktu i nie miała pomysłu na tę kategorię. Dlaczego teraz ma być lepiej? Co więcej, w filmie Prezes mówi o 5-6 osobach, które mają zająć się minisiatkówką? Jak to możliwe, skoro wszystkimi rozgrywkami WZPS zajmowała się mniejsza liczba osób? Skoro było widać, że potrzebne są zmiany to należało ich dokonać sezon lub 2 sezony temu, a nie jak zwykle przed wyborami.
Co stawało na przeszkodzie, aby w poprzednich latach wcześniej publikować systemy i terminarze? Współpraca z klubami i wydziałami przy tworzeniu przepisów i regulaminów – Przepisy Sportowo-Organizacyjne i KO na sezon 2024/2025 powstały bardzo niedawno – czy kogoś zaproszono do współpracy przy ich opracowaniu? Z kilku środowisk wiemy, że nic takiego nie miało miejsca. A w poprzednich sezonach uwagi, które były zgłaszane, były zręcznie pomijane.
Wydział Sędziowski – jaki wpływ na jego działanie ma mieć Prezes WZPS biorąc pod uwagę, że działa jako odrębny byt podejmujący swoje decyzje i nie podlega on wprost prezesowi i zarządowi? Czyżby nawet tutaj chciał samodzielnie o wszystkim decydować?
Wydział Dyscypliny – największa fikcja ostatniej kadencji. Przez ostatnie 4 lata okazywało się, że Wydział nic nie może zrobić, choć to Prezes mianował osoby do tego wydziału. I znowu… dlaczego musiała upłynąć kolejna kadencja, żeby Prezes zwrócił uwagę na potrzebę zmiany?
Poprawa funkcjonowania strony WZPS – nowa strona „działa” od 2,5 roku (tzn. powstała 2,5 roku temu, a informacja, że jest w budowie zniknęła po kilkunastu miesiącach), a jej głównym walorem jest niestety tylko szata graficzna. Na próżno szukać na niej wyników, statutu WZPS… Są tylko pięknie „zjeżdżające” zdjęcia osób, które w ramach WZPS działają, a znalezienie czegoś na tej stronie pozostaje zadaniem tylko dla najodważniejszych. Czy w takim razie planowana jest kolejna strona internetowa? Trzecia już za jednego Prezesa? Ile będzie kosztować?
Sponsorzy? A gdzie był ten temat przez ostatnie lata? Na przestrzeni lat nie było żadnego sponsora tytularnego rozgrywek (mimo że wiemy, że chętny sponsor był). Już sam fakt eksponowania sponsorów WZPS na obecnej stronie świadczy o ich totalnym lekceważeniu. Owszem są jakieś loga, ale po kliknięciu zamiast odesłania na stronę sponsora, mamy pięknie powiększenie loga. Czy dalej tak to ma się odbywać? Jako jedno z najlepszych siatkarsko województw w siatkówce młodzieżowej mamy przeogromny potencjał marketingowy, który niestety jest marnowany…
A teraz “najważniejszy chyba element”, jak ujął to Prezes w filmie – zatrudnienie drugiego pracownika w biurze WZPS w celu odciążenia kierownika biura, Wydział Rozgrywek i “Wydział Finansowy” (czymkolwiek jest, bo nie ma w strukturze takiego tworu). Czy naprawdę niezbędne jest zatrudnienie drugiego pracownika przy mniej rozrośniętej niż jeszcze kilka lat temu liczbie drużyn? Takiej osobie trzeba zapłacić, i to w dzisiejszych czasach niemało! Zysk WZPS w 2023 roku to niecałe 23.000 zł, a więc licząc koszty związane z zatrudnieniem nawet przy minimalnej krajowej, taki zysk zostanie wydany w ciągu 5 miesięcy.
WZPS jest jednym z nielicznych, o ile nie jedynym wojewódzkim związkiem siatkarskim w Polsce, który ma pracownika na pełnym etacie, tym bardziej w erze elektronicznej rejestracji zawodników, elektronicznego wprowadzania wyników oraz obsługi strony internetowej przez zewnętrzną osobę. Będziemy federacją z najbardziej rozbudowaną administracją związkową w Polsce.
Prowadzenie zebrań zarządu hybrydowo, czyli częściowo zdalnie. Z tego co wiemy, to Prezes kategorycznie nie zgadzał się na tego typu rozwiązania w minionej kadencji, bo wszyscy “przyjezdni” członkowie zarządu po kilku miesiącach nie zgadzali się na pomysły przywódcy. Dlatego blokada miała powodować niższą frekwencję na Zarządach i przegłosowywanie pomysłów Prezesa przez obecnych na sali ostatnich członków stojących po stronie Prezesa.
Ścisła współpraca z Radą Trenerów przy organizacji szkoleń – mimo planów szkoleń przedstawianych przez Przewodniczącego Rady Trenerów z minionej kadencji, Prezes wszystkie w ostatnich latach odrzucał powołując się na brak finansów. Dlaczego nagle zmienił zdanie?
Taka jest nasza wersja “złotej ery”… W dokumencie i filmie nie ma ani jednego słowa o sukcesach WZPS w przestrzeni organizacyjno-finansowej. Są tylko pomysły (niestety w dużej części powtórzone za kontrkandydatką), na realizację których Prezes miał mnóstwo czasu, a w kierunku realizacji których nie zrobił nic. Duża część z tych pomysłów „przewijała się” w ostatniej kadencji za sprawą innych członków Zarządu, jednak spotykała się z kategorycznym sprzeciwem Prezesa… Skąd aż tak daleko idące zmiany w podejściu na tydzień przed wyborami? Czy to przypadkiem nie jest tylko sztuczka, aby wygrać wybory i znów zabetonować związek na kolejne cztery lata?