Play-Offy w III Lidze Kobiet i potknięcia liderów u panów.
III Liga Kobiet weszła w fazę Play-Off. Najlepsze zespoły z fazy ligowej, mierzyły się w pierwszych meczach. Nie obyło się bez niespodzianki. Z kolei u panów do zakończenia rundy zasadniczej pozostały trzy kolejki i obserwujemy obniżkę formy przodowników tabeli.
Po zakończonej tydzień temu fazie ligowej w III Lidze Kobiet, zmagania weszły w fazę Play-Off. Najlepsze cztery drużyny z każdej grupy mierzyły się z rywalkami z drugich grup sezonu zasadniczego. Zespoły z miejsc trzecich i czwartych grały pierwsze mecze u siebie, te wyżej rozstawione będą gospodarzami rewanżów.
I w trzech na cztery przypadki pierwsze spotkania wygrały ekipy, które po pierwszej fazie zajęły wyższe miejsca w tabelach.
Nie zwalnia tempa zwycięzca 2. grupy – GLKS Barycz Janków Przygodzki. Klub z Jankowa podtrzymuje miano niepokonanego w sezonie 2021/2022 i w sobotę ograł na wyjeździe Mileszę Targowa Górka 3:0. Drugi zespół tej grupy UKS Piątka Turek również na wyjeździe ograła Orlika Miłosław 3:0. Druga ekipa z Turku – KS Volley mierzył się u siebie z wiceliderem 1. grupy SPS-em Volley Piła. I tak jak było w dwóch poprzednich meczach zespół, który został wyżej sklasyfikowany po fazie ligowej wygrał. Pilanki z Turku wywiozły wygraną 3:0. Największa niespodzianka zrodziła się z kolei w Gostyniu. Czwarta po lidze Kaniasiatka mierzyła się u siebie ze zwycięzcą grupy 1. KS Piłą. Po pierwszym wygranym secie przez gospodynie 25:17, drugą partię wygrały przyjezdne do 13 i wydawać się mogło, że ten pierwszy set, był wypadkiem przy pracy. Nic bardziej mylnego. Niesamowicie zmobilizowane w tym dniu gostynianki wygrały dwa kolejne sety do 22 i 18 i do Piły na rewanż jadą z bardzo korzystnym wynikiem. Dwa wygrane sety spowodują, że pozostaną w grze o medale. Pilanki z kolei muszą wygrać za trzy punkty, aby doprowadzić do złotego seta. Zapowiada się niesamowicie emocjonujący pojedynek w rewanżu. A mecz z Gostynia można obejrzeć tutaj.
Na sobotę zaplanowano także mecze o miejsca 9-14, czyli drużyn, które nie załapały się do fazy Play-Off. Z trzech rozegrano tylko jeden mecz o pozycję 11-12 na koniec sezonu. Enea Energetyk Poznań gościł Siatkarza Jarocin i wygrał 3:1. Oznacza to, że poznanianki zostaną sklasyfikowane na miejscu 11., Jarocin zajmie pozycję 12. Mecze Kolibra Ostrzeszów z SKS-em Murowana Goślina (o miejsca 9-10) i MKS-u Kalisz z MKS-em MDK Trzcianką (o miejsca 13-14) zostały przełożone.
Wszystkie wyniki, tabele i aktualne terminarze III Ligi Kobiet dostępne tutaj.
Trzy kolejki zostały do zakończenia fazy zasadniczej w III Lidze Mężczyzn. I wydawać by się mogło, że bez większych problemów wygra tę część sezonu Szamotulanin Szamotuły. Ważne jest tu zwrot “wydawać by się mogło”, gdyż siatkarze z Szamotuł w dwóch ostatnich meczach zaliczyli wpadki. Najpierw u siebie przegrali z Zamkiem Gołańcz 0:3 i tutaj zarówno sztab Szamotulanina i goście w swoich przekazach medialnych zwrócili uwagę na niepełny skład w Szamotułach, o tyle wczorajsza przegrana na wyjeździe z Piątką Turek, to jak powiedział trener Łukasz Klapczyński, katastrofalna gra zespołu. Trzeba chłopaków szybko przywrócić na właściwe tory, bo przewaga w tabeli nad drugim Enea Energetykiem spadła do pięciu oczek, z czego Energetyk ma jeszcze jeden mecz zaległy to rozegrania, a przede wszystkim Szamotulanin musi szukać formy przed nadchodzącym finałem wojewódzkim juniorów, który odbędzie się właśnie w Szamotułach.
A skoro o energetycznych siatkarzach mowa, to ci pokonali u siebie Orła Osiek 3:0 i wykorzystując porażkę Jokera Piły w Tarnowie Podgórnym, wskoczyli na drugie miejsce i zerkają w stronę fotela lidera. Czwartą wygraną z rzędu zanotowali siatkarze Zamku Gołańcz. Po pięciu setach pokonali na wyjeździe Jokera Piłę II i wskoczyli na czwarte miejsce w tabeli, premiowane awansem do Play-Offów. Przełamał się zespół Almaru Wieleń, którzy u siebie ograli drugi zespół Enea Energetyka 3:2. Jednak strata punktowa powoduje, że żadnej z tych drużyn nie grozi walka o Play-Offy.
Aktualna tabela, wyniki i terminarze III Ligi Mężczyzn dostępne tutaj.
Fot. UKS Kaniasiatka Gostyń