Rozgrywki szczeblowe w wykonaniu wielkopolskich drużyn
Ze zmiennym szczęściem grały wielkopolskie drużyn w rozgrywkach krajowych.
Nasz rodzynek w Tauron lidze kobiet – Energa MKS Kalisz przegrał na własnej hali z Joker Mekro Energoremon Świecie 2:3 (21:25, 25:17, 25:22, 18:25, 16:18). Kaliszanki zajmują 7 miejsce w tabelki z 23 punktami. Kolejny mecz już za tydzień z Bydgoszczą.
W poniedziałek swój mecz rozegrała Enea PTPS Piła, która gościła Volley Wrocław. Pomimo ambitnej gry nie udało się ugrać nawet seta i mecz zakończył się przegraną 0:3 (18:25, 21:25, 21:25). Piła jest w bardzo trudnej sytuacji, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z 1 zwycięstwem i zaledwie 4 punktami, tracąc do przedostatniego Jokera Świecie aż 6 punktów. Po rezygnacji dotychczasowego trenera Adama Grabowskiego zespół prowadzi dotychczasowy drugi trener pilanek Damian Zemło.
Trwa świetna passa naszych pań z Enea Energetyk Poznań w 1 lidze kobiet. Wielkopolanki najpierw w piątek wygrały wyjazdowe spotkanie 3:0 z NOSiR Świt Nowy Dwór Mazowiecki (25:16, 25:22, 25:20), a następnie w niedzielę pokonały na własnym parkiecie MKS SAN-Pajda Jarosław 3:1 (25:20, 18:25, 25:23, 25:17). Poznanianki wskoczyły na 2 miejsce w tabeli. Już w sobotę nasz przedstawiciel w I lidze pojedzie na ważny mecz do Sosnowca. Miejscowy Płomień jest jedną pozycję za Energetykiem tracąc zaledwie 1 punkt.
Nie powiodło się Krispolowi Września, który przegrał 6 mecz z rzędu i znajduje się w strefie play-out razem z Białymstokiem i Jaworznem. Przed Krispolem trudny mecz już w sobotę, gdyż pojadą do Bydgoszczy, która obecnie z 12 wygranymi zajmuje 3 miejsce w tabeli Tauron Ligi.
W II lidze dobrze grały wielkopolskie zespoły. UKŻPS COCCODRILLO Kościan dość łatwo poradził sobie z SMS Police i z niewielką stratą do czołowej trójki zajmuje obecnie 4 pozycję.
Nie powiodło się niestety UKS ZSMS Poznań. Poznanianki wydawały się być zdecydowanymi faworytkami, ale to jest sport i każdy może wygrać, każdy może przegrać. Poznanianki były jednak po konsultacjach treningowych, na których miały po 2 ciężkie treningi dziennie. Ten obóz zakończył się w piątek a już w sobotę poznanianki gościły zespół z Torunia. Brakowało świeżości co skutkowało brakiem skuteczności w ataku. Część zawodniczek grała po przejściu Covid lub po kwarantannie, dla niektórych dziewcząt był to pierwszy mecz od miesiąca. Natomiast jak powiedział trener torunianek był to ich najlepszy mecz w sezonie. Dziewczyny bardzo dobrze broniły i były skuteczne na kontrach. ZSMS przegrał mecz 0:3 (17:25, 14:25, 22:25), a teraz dziewczyny czeka wyjazd do zajmującej ostatnie miejsce Rumi, a następnie 2 ciężkie mecze w Stężycy i Bydgoszczy.
Nie powiodło się także Kaliszankom, które pojechały do Wałbrzycha. Po 2 przegranych setach dziewczęta się zmobilizowały i wygrały trzecią partię. Czwarty set padł łupem zawodniczek z Dolnego Śląska, które wygrały cały mecz 3:1 (25:19, 25:23, 18:25, 25:19).
O 2 lidze mężczyzn możemy pisać tylko dobrze. Wszystkie wielkopolskie zespoły odniosły zwycięstwa.
Enea Energetyk Poznań nie dał szans młodzieży z Polic i wygrał gładko 3:0 (25:8, 25:23, 25:12). Poznaniacy plasują się w środku tabeli, ale mają do rozegrania kilka zaległych meczów.
Świetnie spisała się drużyna LUKS WILKI Wilczyn, która na wyjeździe pokonała Trefl Lębork. Po pierwszym gładko przegranym secie, w drugim nie dali szans zawodnikom z Pomorza. Kolejne sety już bardzo wyrównane, jeden wygrany przez gospodarzy, drugi przez Wielkopolan. W tie-braku zawodnicy Trefla Lębork musieli uznać wyższość graczy z Wilczyna i zadowolić się 1 punktem. Wynik meczu 2:3 (25:8, 14:25, 25:25, 23:25, 12:15).
O meczu SPS Konspol Słupca z Orłem Międzyrzecz pisaliśmy w osobnym artykule. Dla przypomnienia Wielkopolanie zwyciężyli 3:2 (25:20, 26:24, 29:31, 21:25, 15:7). Więcej o tym meczu piszemy tutaj.