KINDER Joy of moving – dzień drugi
Po pierwszym dniu zawodów w ogólnopolskim finale Kinder Joy of moving mieliśmy powody do dumy. Sobotnie zawody pokazały, że Wielkopolska jest bardzo mocna w każdej z kategorii grającej w Gliwicach.
Dziewczęce dwójeczki reprezentujące klub Hetman Sobieski swoje mecze rozgrywały z samego rana i chyba podopieczne Zbigniewa Kegela lubią wcześnie wstawać, bo wszystkie mecze wygrały bez straty seta i z pierwszego miejsca przeszły do kolejnego etapu, w którym już jutro o 10.00 powalczą o miejsca 17-20. Leszczyńskie Tygrysice w tej grupie wiekowej również się świetnie spisały. Tylko w pierwszym meczu oddały jednego seta, a w dwóch pozostałych nie dały szans rywalkom. Pierwsze miejsce w tabeli i w nagrodę w niedzielę zagrają o miejsca 9-12.
Bardzo dobry poranek miały także wielkopolskie dwójki chłopców. Tygrysy z Leszna podobnie jak klubowe koleżanki ograli rywali po 2:0 i pewnie zameldowali się w kolejnym etapie i powalczą o miejsca 9-12. Nieco wcześniej na parkiecie pojawili się zawodnicy IUKS Jedynki Poznań, którzy po wygraniu trzech meczów zameldowali się w grupie walczącej o miejsca 17-24. Po ciężkich meczach, z których wszystkie były trzysetowe poznaniacy zanotowali zwycięstwo i dwie porażki, które równie dobrze mogły paść ich łupem, bo przegrana w tiebreaku na przewagi to chybił-trafił. Jutro poznaniacy zagrają o miejsca 21-24.
W rozgrywkach “trójek” o miejsca 9-16 grały zawodniczki Hetmana Sobieskiego Poznań i spisały się świetnie. Wygrały wszystkie mecze bez straty seta, przy czym trzeba podkreślić, że w ostatnim meczu musiały zdobyć 20 punktów w secie! Trzymamy kciuki za jutrzejsze mecze i miejsce tuż za finałową ósemką. Szamotulanki najlepszą ósemkę miały już w kieszeni. Teraz wystarczyło zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc, aby awansować do fazy medalowej. Po dwóch wygranych meczach by . W ostatnim meczu przegrana z Zawierciem dała drugie miejsce i pewny awans do najlepszej czwórki w Polsce.
W “trójkach” chłopców walczących o awans do półfinałów w jednej grupie znalazły się dwa wielkopolskie zespoły – Tarnovia Volleyball Tarnowo Podgórne i UKS Piątka Turek. Niestety żadnemu z zespołów nie udało się awansować do czwórki. W derbach Wielkopolski lepszy zespół z Turku, który wygrał w tiebreaku. W niedzielę oba zespoły powalczą o miejsca 5-8 i trzymamy kciuki, aby ponownie zagrali między sobą już w walca o piąte miejsce.
Dwa wielkopolskie kluby spotkały się także w “czwórkach” dziewcząt. UKS “17” Kalisz i UKS Kaniasiatka Gostyń zagrały ze sobą na zakończenie rozgrywek w trzecim etapie. Zwycięsko z tej potyczki wyszły kaliszanki, które zameldowały się w najlepszej czwórce turnieju, po wcześniejszej wygranej w tiebreaku i jednym przegranym meczu. Dziewczyny z Gostynia dzielnie walczyły,jednak nie udało się wygrać meczu i jutro zagrają o miejsca 5-8. W czwórkach mieliśmy jeszcze energetyczne poznanianki, które znalazły się w grupie walczącej o miejsca 9-16. Dziewczyny rozegrały aż 8 setów wygrywając jeden mecz i w niedzielę zagrają o miejsca 13-16.
No i na deser “czwórki” chłopaków. Zawodnicy KPS Progress Września w grupie tuż za czołową ósemką stoczyli ciężki boje i po jednym zwycięstwie i dwóch przegranych meczach na minimalnej stracie zajęli trzecie miejsce w grupie i jutro powalczą o miejsca 13-16.
Chłopaki z UKS9 Leszno walczyli o półfinały. Pomimo bardzo ambitnej postawy nie udało się awansować do najlepszej czwórki. Jednak wrażenie jakie pozostawili przegrywając w setach do 10, 11 i 13 pokazuje, że oddali serducho na boisku. Trzymamy kciuki za jutrzejszy występ i zajęcie jak najlepszej lokaty w grupie 5-8.
W niedzielę mamy szanse medalowe w dwóch kategoriach, a żaden z wielkopolskich zespołów nie zajmie miejsca w ostatniej ósemce.