AktualnościMłodziczka

Szamotulanin Mistrzem Wielkopolski Młodziczek!

Piętnaście meczów w trzy dni, w tym cztery tie breaki. Dwie drużyny, które odjechały reszcie stawki. Wielkie emocje, losy trzech zespołów ważyły się do ostatniej piłki ostatniego meczu i przede wszystkim pełne trybuny z fanatycznymi i świetnymi kibicami. Do tego zmiana hali rozgrywania turnieju przez awarię prądu. To wszystko działo się w ostatni weekend w Szamotułach.

Jeśli chodzi o Szamotuły, to bez wątpienia ma to miasto szczęście do wielkich turniejów finałowych. W kadetkach mistrzostwo decydowało się do ostatniego meczu zakończonego dopiero w tie breaku. Bardzo podobnie było teraz, gdy może nie o mistrzostwie, bo ta rywalizacja rozstrzygnęła się wcześniej, ale o brązowym medalu i przede wszystkim przepustce do rozgrywek szczeblowych walka była do ostatniej piłki również w tie breaku.

W pierwszym dniu rywalizacji, wszystkie mecze zakończyły się w dwóch setach. Największe emocje tego dnia towarzyszyły meczowi MKS-u Kalisz z Enea Energetykiem Poznań. Tylko pierwszy set wyrównany zakończony wynikiem 25:21 dla poznanianek, w drugim już wyraźniej do 18. Wcześniej Szamotulanin ograł Volley’a Poznań 2:0, a SPS BoxPro Volley Piła Piątkę Turek.


Pierwszy mecz sobotni przyniósł już sporo emocji. Volley Poznań mierzył się z Volley’em Piłą i mieliśmy pierwszą dawkę dużych emocji. Pierwszy set 29:27 dla pilanek, ale w drugim debiutant w finale wojewódzkim – Volley Poznań wygrał zdecydowanie do 18. W trzeciej partii wyszło chyba jednak większe doświadczenie SPS-u, który wygrał tę partię 15:10. W drugim meczu Energetyk dość gładko pokonał Piątkę Turek 2:0 w setach do 11 i 12. W kolejnym, trzeba przyznać, że dość dziwnym, gospodynie zmierzyły się z MKS-em Kalisz. Mecz trwał trzy sety, bardzo nierówne sety. Pierwszego wygrał MKS do 16, by w drugim przegrać do 14. Tie break ponownie dla szamotulanek do 9 i drugie zwycięstwo na koncie podopiecznych trenerki Partycji Grocholewskiej.
W kolejnym spotkały się niepokonane do tej pory Volley Piła i Energetyk Poznań. Pierwsza partia wyraźnie dla poznanianek do 12. W drugim wielkie emocje i pokaz gry w siatkówkę, z której górą wyszły pilanki wygrywając na przewagi 26:24. W decydującej partii Energetyczne wskoczyły na właściwe tory i wygrały 15:9.
Jednym z najważniejszych meczów turnieju, jak się później okazało był pojedynek MKS-u Kalisz z Volley’em Poznań. Obie drużyny do tego czasu nie zaznały jeszcze smaku wygranej. Aby zatem pozostać w grze o medale lub rozgrywki centralne trzeba było ten mecz wygrać. Pierwszy set dla MKS-u do 16 i wydawało się, że bardziej utytułowana drużyna zostanie w grze o najwyższe cele. Jednak po stronie kaliskiej pojawiły się liczne błędy, a Volley się rozpędzał i do mety oznaczonej 25 punktem dobił pierwszy – Kalisz uzbierał ich 19. Taka sama sytuacja utrzymała się w trzecim secie wygranym przez poznanianki do 7. W ostatnim meczu dnia historii nie było, bo Szamotulanin pokonał Piątkę Turek 2:0.

Niedziela to był już rollercoaster z kilku powodów. Po pierwsze wydawało się, że Szamotulanin z Energetykiem, jeśli wcześniej się nie potkną będą się bić o mistrzostwo. Ważne jeszcze było kto zajmie miejsca 3-4 premiujące grą w 1/8 finału MP. Pierwszy mecz to derby Poznania, czyli bitwa Energetyka z Volley’em. Oprócz derbów mecz naznaczony też wieloma podtekstami, a niech głównym będzie fakt, że trener Volley’a zanim „założył”? klub pracował w Energetyku, skąd też przyprowadził sporo zawodniczek. Ponadto Volley po wygranej z MKS-em miał prawo być mocno nakręcony i ten mecz zapowiadał się niezwykle interesująco. Jednak na zapowiedzi się skończyło, bo przewaga Energetyka na boisku była bardzo wyraźna, co poskutkowało wygraną w setach do 10 i 17. Warte odnotowania jest również to, że w trakcie pierwszego seta doszło do awarii prądu w hali i mecz toczył się w niepełnym oświetleniu. Na szczęście nie miało to wpływu na grę, bo dzień był słoneczny i w hali była odpowiednia ilość światła.
W drugim meczu rozpędzony Szamotulanin zmierzył się z Volley’em Piłą i nie miał w nim wielkich problemów. Zdecydowana wygrana 2:0 w setach do 14 i 15. I już wtedy wiedzieliśmy, że o mistrzostwie zadecyduje bezpośrednie starcie niepokonanych do tej pory gospodyń z Energetykiem. Po meczu Szamotuł z Piłą zdecydowano również o przeniesieniu meczu do hali Nałęcz, która znajduje się niedaleko Szamotulanki. Stało się tak dlatego, że w międzyczasie przyjechali spece od elektryczności i okazało się, że awaria jest na tyle poważna, że nie było szans, aby dograć turniej do końca w Szamotulance. Zatem szybka i wzorowa akcja organizatorów i przede wszystkim rodziców dziewczyn z Szamotuł, którzy w kilkanaście minut przenieśli wszystko do drugiej hali i z półgodzinnym opóźnieniem można było wznowić turniej.
Pierwszym meczem w nowej hali było starcie MKS-u Kalisz z Piątką Turek. Dla obu tych zespołów była to ostatnia szansa na włączenie się do walki o czwarte miejsce, gdyż do tego meczu jeszcze nie wygrali. Lepiej wyszły z tego pojedynku kaliszanki, które wygrały w setach do 20 i 23.

Mecz numer 13 turnieju finałowego młodziczek był jak się okazało Wielkim Finałem: UKS Szamotulanin kontra Enea Energetyk Poznań. The undefeated jak mogliśmy krzyknąć do mikrofonu w hali, bo bój niepokonanych. I było to starcie tytanów. A w pierwszym secie prawdziwą „tytanicą” bez wątpienia okazała kapitanka Szamotulanina – Kaja Chudzińska, która w pewnym momencie zabiła Energetyczne swoją zagrywką. Weszła w pole serwisu przy stanie 10:13, a opuściła je gdy na koncie Szamotulanina widniała liczba 20! Takiego prowadzenia gospodynie nie oddały już do końca i wygrały seta do 18. Drugi set już bardziej wyrównany. Początek należał do Szamotulanina, który przez dłuższy czas utrzymywał dwupunktowe prowadzenie. W okolicach 10-12 punktu inicjatywę przejął Energetyk i odjechał na 4 punkty – 19:15. Wtedy błąd w odbiciu poznanianki i zagrywać zaczęła… Kaja Chudzińska. I tak jak w poprzednim secie niemiłosiernie skarciła swoje przeciwniczki. 16, 17… i tak dobiła do 23. Takiego kapitału szamotulanki nie mogły już zaprzepaścić, choć Energetyk gonił. Mocno, ale zabrakło. Set 25:23 dla Szamotulanina oznaczał Mistrzostwo dla tego klubu. Ale to nie koniec emocji.

W kolejnym meczu Volley Poznań pokonał Piątkę Turek 2:0, ale w drugim secie musiał się bardzo mocno namęczyć, bo wygrał dopiero na przewagi 26:24. Oznaczało to, że o losie Volley’a Poznań i jego starcie w rozgrywkach szczeblowych będzie decydować ostatni mecz turnieju MKS Kalisz – SPS BoxPro Volley Poznań. Każda wygrana SPS-u miała dać mu brąz, a MKS zepchnąć na piąte miejsce, dzięki czemu Volley Poznań będzie w czwórce premiowanej rozgrywkami centralnymi. Wygrana Kalisza 2:0 wyniesie go na miejsce trzecie, a Volley zepchnie na piąte. Wygrana MKS-u 2:1 oznacza piąte miejsce dla Poznania, a o miejscach 3-4 decydowałyby małe punkty, bo wtedy MKS i SPS miałyby taki sam stosunek setów. Nic dziwnego, że cała rzesza poznańskich kibiców solidarnie z czerwoną armią pilan dopingowała SPS. Trzeba też dodać, że ubrani w czarne koszulki fani MKS-u równie głośno dopingowali swój zespół. Pierwszy set dla MKS-u. W drugim prowadził już 22:18, potem 23:21, ale od tego czasu już w tym secie punktów nie zdobył. Seria SPS-u i wygrana 25:23. Emocje sięgały zenitu. Cały czas niewiadomy był los trzech drużyn. Ale w MKS-ie coś się dzieje po przegranych końcówkach setów. Tie break do pilanek do 9, co oznaczało trzecie miejsce dla tego zespołu, czwarte dla Volleya Piły i dopiero piąte dla MKS-u Kalisz.

Podsumowując widać było, że dwa zespoły – Szamotulanin i Energetyk odstawały od pozostałych drużyn. Bardzo poukładane zespoły z ogromnym potencjałem. Naszym zdaniem kadra Szamotulanina bardziej wyrównana, gdzie każda zawodniczka może rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. W Energetyku na pewno wyróżniała się Eva Michelson. Kapitalne warunki fizyczne i dobra skuteczność w ataku. Na pewno stać te drużyny na finał Mistrzostw Polski.
Wielka niespodzianka na plus to Volley Piła. Taka niby cicha drużyna, nie rzucająca się w oczy, ale robiąca swoje. Co trzeba było wygrać to siatkarki prowadzone przez Agnieszkę Kosmatkę wygrywały. Największe odkrycie turnieju bez wątpienia Volley Poznań. Klub, który oficjalnie zaistniał półtora roku temu, już awansował do finału wojewódzkiego i wyszedł w Polskę. A w kadrze ma tylko trzy zawodniczki z rocznika docelowego. Jeśli teraz zbierze jeszcze doświadczenie za rok może być jednym z kandydatów do medalu. Na pewno szkoda MKS-u Kalisz. W każdym spotkaniu widać było ogromny potencjał drzemiący w tym zespole. Ale wszystko rozwalało się w końcówkach kluczowych setów, gdzie kaliszanki dopadał jakiś niezrozumiały paraliż i albo nie potrafiły przyjąć zagrywki przeciwniczek, albo zaryzykować i skończyć piłkę. Z kolei Piątka Turek, to już do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Absolutny miks różnych roczników, różnych warunków fizycznych. Rozkręcały się z każdym meczem. Wprawdzie seta nie udało się wygrać, ale Piątka potrafiła bardzo mocno postraszyć czy to MKS czy Volley Poznań. Pewnie gdyby do rozegrania był jeszcze jeden lub dwa mecze set byłby wygrany, a może i coś więcej.

Organizacyjnie turniej bardzo pozytywny mimo problemów i przenoszenia turnieju na inną halę. Prawie przez cały turniej pełna hala z dopingiem dla wszystkich drużyn. Głośne bębny dudnią nam w uszach do dziś. To był też kolejny finał wojewódzki, który obsługiwaliśmy jako Wielkopolska Siatkówka. Na naszym kanale YouTube transmitowaliśmy (prawie) wszystkie mecze. Można je zobaczyć klikając TUTAJ. Nie było jedynie transmisji z meczu Szamotulanina z Volley’em Piła, kiedy to w hali zabrakło prądu i straciliśmy zasilanie. Dodatkowo wszystkie mecze z naszej strony w roli spikera, dzięki czemu aktywnie uczestniczyliśmy w każdym z meczów.

W niedzielę na turnieju pojawiła się również Paulina Maj-Erwardt, brązowa medalistka Mistrzostw Europy, wielokrotna reprezentantka Polski, multimedalistka Mistrzostw Polski oraz aktualna Mistrzyni Polski z ŁKS-em Commercon Łódź, ale przede wszystkim kandydatka na stanowisko Prezesa Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej. Jako jedna z najlepszych libero w historii polskiej siatkówki wręczyła również nagrodę dla najlepszej libero turnieju. Z Pauliną nagraliśmy rozmowę, którą opublikujemy niebawem.

Wyniki i tabela:

wynik
PiątekUKS Szamotulanin SzamotułyKS Volley Poznań2:0 (25:15, 25:17)
PiątekMKS KaliszEnea Energetyk Poznań0:2 (21:25, 18:25)
PiątekUKS Piątka TurekSPS BoxPro Volley Piła0:2 (19:25, 12:25)
SobotaKS Volley PoznańSPS BoxPro Volley Piła1:2 (27:29, 25:18, 10:15)
SobotaEnea Energetyk PoznańUKS Piątka Turek2:0 (25:11, 25:12)
SobotaUKS Szamotulanin SzamotułyMKS Kalisz2:1 (16:25, 25:14, 15:9)
SobotaSPS BoxPro Volley PiłaEnea Energetyk Poznań1:2 (12:25, 26:24, 9:15)
SobotaMKS KaliszKS Volley Poznań1:2 (25:16, 19:25, 7:15)
SobotaUKS Piątka TurekUKS Szamotulanin Szamotuły0:2 (8:25, 18:25)
NiedzielaKS Volley PoznańEnea Energetyk Poznań0:2 (10:25, 17:25)
NiedzielaUKS Szamotulanin SzamotułySPS BoxPro Volley Piła2:0 (25:14, 25:15)
NiedzielaMKS KaliszUKS Piątka Turek2:0 (25:20, 25:23)
NiedzielaEnea Energetyk PoznańUKS Szamotulanin Szamotuły0:2 (18:25, 23:25)
NiedzielaUKS Piątka TurekKS Volley Poznań0:2 (19:25, 24:26)
NiedzielaSPS BoxPro Volley PiłaMKS Kalisz2:1 (18:25, 25:23, 15:9)
Lp.ZespółMeczePktZw.Sety +Sety –pkt +pkt –
1UKS Szamotulanin Szamotuły5105101256176
2ENEA Energetyk Poznań59483255186
3SPS BoxPro Volley Piła58376246264
4KS Volley Poznań57257228256
5MKS Kalisz56158245263
6UKS Piątka Turek550010166251

Wyróżnienia indywidualne:

Najlepsza środkowa: Gabriela Sowalska – SPS BoxPro Volley Piła
Najlepsza libero: Amelia Rolla – UKS Szamotulanin Szamotuł
Najlepsza atakująca: Eva Michelson – Enea Energetyk Poznań
Najlepsza przyjmująca: Antonina Kurowska – UKS Szamotulanin Szamotuły
Najlepsza rozgrywająca: Zuzanna Krawczyk – Enea Energetyk Poznań
MVP: Paulina Jucha – UKS Szamotulanin Szamotuły.

Poniżej rozmowy z wszystkimi trenerkami i trenerami: Ewa Książka – UKS Piątka Turek, Wojciech Lalek – MKS Kalisz, Przemysław Wodzień – KS Volley Poznań, Agnieszka Kosmatka – SPS BoxPro Volley Piła, Malwina Kucner – Enea Energetyk Poznań, Patrycja Grocholewska – UKS Szamotulanin Szamotuły:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *